José Manuel Pinto podczas dzisiejszej konferencji prasowej wypowiedział się między innymi na temat zainteresowania Barçy Javim Martínezem.
„Jeśli Javi Martínez do nas dołączy, zostanie dobrze przyjęty. Jestem jednak pewien, że również piłkarze ze szkółki doskonale wzmocniliby linię obrony”, powiedział bramkarz.
Pinto został także zapytany o pracę z nowym szkoleniowcem bramkarzy, Josepem Ramónem de la Fuente, którego pochwalił i powiedział: „Metoda pracy jest zupełnie inna z nim. Mam dobre odczucia co do niego. Podoba mi się sposób ćwiczeń wspierających nogi. To zupełnie inna metoda, ale myślę, że to pomoże nam udoskonalać się. Każdy ma swoje sposoby, a on nie używa płotków, tyle”.
Hiszpan znalazł także czas, aby pochwalić bramkarza rezerw, Miguel Bañuza, który trenuje z pierwszym zespołem podczas przygotować do sezonu: „Znałem go już w poprzednim sezonie. Już rok temu prezentował wielkie umiejętności. Bardzo dobrze gra nogami, co jest niezwykle ważne dla gry w Barçy. Jest młody, szybki i chce się uczyć”, wyznał Pinto.
Golkiper nie mógł także ominąć tematu Złotej Piłki i Leo Messiego: „Piłkarz, który strzela ponad 80 goli i robi różnicę… myślę, że ma największe szanse by wygrać”. José mówił także o szansach Casillasa na tą prestiżową nagrodę: „Miło, że przy przyznawaniu tej nagrody pamięta się o bramkarzach. Iker zaliczył świetny sezon, ale myślę, że byli piłkarze, którzy robili większą różnicę.” Bramkarz oznajmił także, że David Villa jest w formie, a cały sztab jest zachwycony jego powrotem do zdrowia: „Nie powiedziałbym nic nowego, gdybym tutaj teraz stwierdził, że jest ważny i musimy go mieć. Jest w szczytowej formie, a ja jestem zadowolony. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że mamy go z powrotem”.
Pinto powiedział również, że „jesteśmy bardzo szczęśliwi i podekscytowani, że Messi jest z nami od pierwszego dnia preseasonu”.
„Jestem ambitny, konkurencyjny i nigdy nie godzę się na wszystko”, takimi słowami podsumował swoją walkę o pierwsze miejsce w składzie, o które Pinto chce powalczyć z Víctorem Valdésem: „Postaram się odebrać miejsce w bramce Valdésowi, ale nie wiem czy Víctor czuje zagrożenie z mojej strony”.
Wreszcie, Pinto odniósł się do pierwszych dni Tito w roli trenera: „Filozofia pozostała ta sama. Teraz jest bardziej obecny i odgrywa jeszcze większą rolę, niż w poprzednich latach”, zakończył.
Źródło: Sport.es / FCBarcelona.cat