Prezydent FC Barcelony, Sandro Rosell, stwierdził, że będzie osobiście interweniował „jeżeli będzie istniał spór z prezydentem Realu Madryt lub instytucją tego klubu”.
Prezydent FC Barcelony wypowiedział się dla gazety I ara tu, gdzie jasno stwierdził, że nie ma przyjaźni pomiędzy nim a prezydentem Realu Madryt, Florentino Pérezem.
„Nie jestem przyjacielem Florentinto. Przyjaciół w życiu mam tylko trzech lub czterech”, stwierdził Sandro Rosell.
Ponadto, mimo wątpliwości, że nie będzie więcej interwencjonizmu po odejściu Pepa Guardioli, prezydent wyjaśnił, że będzie osobiście podejmował działania w tym kierunku „jeżeli spór będzie pochodził ze strony prezydenta lub instytucji”. Dodał: „Jeżeli ze strony Mou, odpowie Tito. Jeżeli ze strony Ikera, odpowie Puyol”.
Źródło: Sport.es