Największymi kibicami Hiszpanii na trybunach w Kijowie byli bez wątpienia Carles Puyol i David Villa. Pierwszy z nich jest przywódcą w szatni del Bosque, a drugi najlepszym strzelcem w historii La Roja. Kontuzje uniemożliwiły im grę na Euro 2012.
Jednak żaden z nich nie chciał przegapić tak ważnego spotkania dla ich reprezentacji. Byli razem z piłkarzami reprezentacji już w Madrycie, kiedy ci wyjeżdżali do Polski na turniej. Byli także i obecni na finale. Federacja nie wahała się ich zaprosić, a Villa i Puyol nie odmówili. Wsiedli w samolot i obrali kierunek Kijów.
Przybyli oni do hotelu, w którym zespół koncentrował się w niedzielne południe. Moli spędzić całe popołudnie z przyjaciółmi, a potem zasiąść na trybunach Stadionu Olimpijskiego w Kijowie. Jak zwykle, w przypadku Puyola, mogliśmy spodziewać się zdjęcia umieszczonego na koncie na Twitterze.
Źródło: Sport.es