Napastnik FC Barcelony, David Villa, pokazał się z bardzo dobrej strony podczas wczorajszego treningu, jednak woli nie nadwyrężać swojej kontuzjowanej nogi.
Wczorajszy trening miał na celu sprawdzenie postępu poczynionego przez Davida Villę. Była to piąta pełna sesja treningowa zawodnika, który pokazał dużą wytrzymałość i dobrą formę.
Guaje w kole stworzonym przez innych zawodników szybko prowadził piłkę. Bardziej prawą nogą niż lewą, kontuzjowaną, której nie chciał narażać na nadmiar strzałów. Trening rozpoczął sie krótką rozmową Tito Vilanowy, aby wyjaśnić plan.
Tym razem po zwykłych ćwiczeniach rozciągających, dwaj bramkarze Pinto i Oier, ćwiczyli poza grupą pod wodzą De la Fuente. Reszta zawodników ćwiczyła w grupach, rozdzielona tak samo jak zawsze. Mascherano i Alexis pokazali wielką siłę, a Alves i Fontàs wydaje się, że wracają do zdrowia po kontuzjach. Messi również wydaję się w pełni swojej najelpszej formy.
Cuenca i Thiago pozostają jeszcze w szatni. Tito, który aktywnie uczestniczył w zajęciach z piłką, znalazł czas by porozmawiać ze swoimi współpracownikami. Zbierał szczegółowe informacje na temat formy swoich graczy na parę dni przed pierwszym meczem. Wczoraj odbyła się tylko poranna sesja treningowa, trener dał odpocząć zawodnikom po południu. To był kolejny dzień wysiłku fizycznego. Dzisiaj ma sie odbyć kolejna podwójna sesja. W sobotę ostatni trening. W poniedziałek, razem z Puyolem, drużyna będzie przygotowywać się do podróży.
Źródło: MundoDeportivo.com