FC Barcelona bacznie obserwowała duńskiego obrońcę Liverpoolu, Daniela Aggera. Jednakże wydaje się, że ten transfer na pewno nie dojdzie do skutku. Powód? Wysoka cena, jaką żąda klub z Anglii.
Liverpool chce zbudować zwycięską drużyną na nowy sezon i jest zdeterminowany, aby nie sprzedawać jednego ze swoich najlepszych piłkarzy. Jeżeli mieliby go oddać już w inne ręce, żądają astronomicznych kwot. Chodzi tutaj oczywiście o Daniela Aggera, który znalazł się na liście transferowej Barçy.
Liverpool chce otrzymać za obrońcą 27 milionów euro, ale wydaje się, że żaden z klubów nie skusi się na defensora, za którego cena wydaje się być za duża. Będzie on prawdopodobnie nadal istotnym elementem drużyny prowadzonej przez nowego trenera, Brendana Rodgersa.
Barça jest klubem, który na pewno nie wyłoży takiej kwoty. Kataloński klub twierdzi, że cena nie odpowiada umiejętnościom zawodnika i jest zbyt wysoka w porónaniu z tymi na rynku transferowym.
Ponadto, FC Barcelona nie chce inwestować w piłkarza, który ma 27 lat. Jedynie piłkarze młodzi, którzy mogą zostać przyszłościowymi zawodnikami i są transferami na dłuższą metę mogą opłacać się za tę kwotę pieniędzy. Jest to podstawowy punkt rządów Andoniego Zubizarrety w Sekretariacie Technicznym. Jeżeli jednak kataloński klub będzie chciał zakontraktować Aggera, zapewne będzie starał się maksymalnie obniżyć cenę transferu.
Na krótkiej liście chętnych do pozyskania Duńczyka znajduje się także Manchester City. The Citizens zaoferowali jednak za Aggera 15 milionów euro, co jest zbyt małą kwotą, która nie jest w stanie przekonać włodarzy Liverpoolu.
Źródło: Sport.es