Pomocnik katalońskiego klubu, który zadebiutował w spotkaniu z Realem Madryt w zeszłym roku, z tym samym rywalem rozegrał swój 50. występ w barwach FC Barcelony.
Cesc Fàbregas zadebiutował w Superpucharze Hiszpanii 17 sierpnia 2011. Wówczas FC Barcelona zwyciężyła z Realem Madryt 3:2, ówczesny nowy nabytek Blaugrany wszedł jedynie, jako zmiennik na ostatnie osiem minut meczu.
W pierwszej połowie sezonu pomocnikowi udało się strzelić 9 goli, wziął udział w rozgrywkach Copa del Rey, Lidze Mistrzów i Klubowych Mistrzostw Świata. Końcówka sezonu była jednak diametralnie odmienna od początku. Fàbregas wychodził na murawę coraz rzadziej, jednak zdawał sobie sprawę, co od niego oczekuje Pep Guardiola. Teraz Cesc Fàbregas rozpoczyna nowy sezon. Dostał od Tito Vilanovy zaufanie, przez co otrzymał swoją szansę gry w końcówce meczu z Realem i mógł dać z siebie wszystko, aby zaskarbić sobie sympatię nowego trenera Dumy Katalonii.
Źródło: Goal.com