Nowy zawodnik FC Barcelony, Jordi Alba, przybył do Barcelony po fiasku na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie z reprezentacją Hiszpanii. Razem z nim wrócili Cristian Tello i Martin Montoya.
Jordi Alba po swoim powrocie do Barcelony udał się od razu do Ciutat Esportiva Joan Gamper de Sant Joan Despí, aby spotkać się z Tito Vilanovą. Celem spotkania było ustalenie ile dni wolnego otrzyma lewy obrońca, który grał zarówno na Mistrzostwach Europy w Polsce i na Ukrainie jak i na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie.
Warto przypomnieć, że trójka reprezentantów Hiszpanii wróciła z Wielkiej Brytanii wcześniej niż się spodziwano. La Roja przegrała dwa spotkania grupowe i jeden zremisowała, zajmując ostatnie miejsce w swojej grupie bez żadnej strzelonej bramki.
Zawodnik i trener doszli oczywiście do porozumienia, przez co Jordi Alba otrzymał wolne do 8 sierpnia. Ważny jest także fakt, że piłkarz uda się razem z drużyną do Göteborga, gdzie kataloński klub zagra kolejne spotkanie towarzyskie z Manchesterem United (8 sierpnia, 20:00). Wydaje się jednak, że lewy obrońca nie zagra w nim, ponieważ nie będzie trenował do tego czasu.
Jak informuje Catalunya Ràdio, Jordi Alba chciał wrócić do treningów już jutro, ale trener Tito Vilanova stwierdził, że zawodnik potrzebuje odpocząć kilka dni.
FC Barcelona zostanie w Szwecji aż do czasu wyjazdu do Bukaresztu. Trener chce, aby Jordi mógł normalnie pracować ze swoimi nowymi kolegami, ponieważ może otrzymać szansę debiutu w katalońskiej drużynie przeciwko Dynamo (11 sierpnia, 20:15).
Źródło: MundoDeportivo.com / własne