Kataloński lewy obrońca, Jordi Alba, będzie miał okazję w najbliższym czasie do swojego debiutu w FC Barcelonie. Być może nastąpi to już w przyszłym tygodniu, 8 sierpnia, kiedy to drużyna Tito Vilanovy zagra z Manchesterem United.
23-letni piłkarz, który został kupiony przez FC Barcelonę za 14 milionów euro, nie miał jeszcze okazji zagrać dla FC Barcelony po podpisaniu kontraktu, a wszystko przez to, że zaraz po Mistrzostwach Europy koncentrował się na Igrzyskach olimpijskich w Londynie, które skończyły się dla niego bardzo szybko.
Alba przyleciał w czwartek do Barcelony razem z dwójką swoich kolegów, którzy także brali udział w turnieju w Wielkiej Brytanii, czyli z Cristianem Tello i Martinem Montoyą. Spotkał się on także z trenerem Tito Vilanovą, którego próbował przekonać, że nie potrzebuje wakacji. Ostatecznie piłkarz otrzymał wolne do 8 sierpnia, kiedy to drużyna wylatuje do Göteborga na spotkanie z Manchesterem United.
Martin Montoya i Cristian Tello nie otrzymali żadnego dnia wolnego i już dziś pojawią się na porannej sesji treningowej w Ciudad Esportiva. Trener podejmie także decyzję, czy zabrać młodego skrzydłowego z pierwszą drużyną w podróż do Szwecji i Rumunii.
Wydaje się, że Jordi Alba może trochę dłużej poczekać na debiut, ponieważ Tito będzie chciał zobaczyć swojego nowego piłkarza podczas treningów. W tym wypadku kolejna okazja nastąpi 11 sierpnia o 20:15, kiedy to rywalem FC Barcelony będzie Dynamo Bukareszt.
W każdym bądź razie, lewy obrońca będzie mógł trenować razem z kolegami podczas mini touru, gdzie planowane są trzy sesje szkoleniowe.
Źródło: Goal.com