Kulisy sprzedaży Alexa Songa
Podobno Alex Song odszedł z Arsenalu Londyn przez swoje nieprofesjonalne zachowanie. Ile w tym prawdy?
Kameruńczyk wczoraj przeszedł testy medyczne oraz został oficjalnie zaprezentowany fanom na Camp Nou, a dzisiaj odbyła się pierwsza konferencja prasowa z jego udziałem. Angielska prasa donosi, że Song zachowywał się nieprofesjonalnie, był leniwy i niezdyscyplinowany.
Wywołało to reakcję prawie u źródła. „Był silnie związany z Arsenalem, również pod względem emocjonalnym. Sześć razy starał się podpisać nowy kontrakt, ale zarząd mówił, że dopiero w październiku lub listopadzie”, donosi „zaufane źródło”.
„Potem pojawiła się oferta z Barcelony, ale wciąż chciał przedłużyć umowę. Otrzymał odpowiedź, że do rozmów będą mogli zasiąść najwcześniej 1 września. Wtedy już wiedział, że odejdzie. To był swojego rodzaju brak szacunku z ich strony, a o Barcelonie mówi się, że to pociąg, który przyjeżdża raz i trzeba do niego wskoczyć”. Alex Song to kolejny transfer z Arsenalu. Przed nim byli jeszcze: Overmars, Petit, Van Bronckhorst, Hleb, Henry i Cesc i o żadnym z nich nie mieliśmy wcześniej takich artykułów.
W poprzednim sezonie z Arsenalu do Manchesteru City odszedł również Samir Nasri, ale nawet jego transfer nie wywołał takiej burzy. Teraz Song ma kontrakt ważny z Barceloną i zarobki takie, jakich oczekiwał w Londynie. „Był jednym z najgorzej opłacanych zawodników w klubie. Po ostatnim sezonie należała mu się podwyżka, ale jej nie otrzymał, więc nie był usatysfakcjonowany. To samo dotyczyło Van Persiego i Nasriego”, kończy swój wywód „zaufane źródło” angielskiej prasy.
Alex Song i jego agent odmówili jakiegokolwiek komentarza w tej sprawie.
Źródło: Telegraph.co.uk
Absolwent informatyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w Big Data. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna, siatkówka i MMA. Z wyboru kibic Atalanty Bergamo i Warty Poznań. Dążę do tego, by moje teksty łączyły sferę zawodową i zainteresowania.