Kontuzja, którą odniósł pod koniec maja, spowodowała, że opuścił końcówkę sezonu oraz przygotowania do kolejnych wyzwań. Napastnik jednak wykorzystał okazję, aby „odnowić” swoje środowisko.
Kilka dni po przejściu operacji kontuzjowanej łękotki, w szpitalu odwiedził go Tito Vilanova. Trener dał jasno do zrozumienia, że liczy na niego. Dość słów. Minęły cztery miesiące, które pokonywał do tej pory z wielkim entuzjazmem, a przed nim kolejny sezon i kolejne szanse na grę.
Cuenca przezwyciężył smutny nastrój po tym, jak nie mógł udać się na Igrzyska Olimpijskie do Londynu i wziął się za powrót do pełni zdrowia. Ewolucja kontuzji przebiega prawidłowo, a sam zawodnik skorzystał z tego czasu, aby „wyremontować” swoje życie.
Pierwszy miesiąc spędził w Reus wraz ze swoimi rodzicami. Wrócił do domu na wózku inwalidzkim – nic nie przebije ciepła rodzinnego i poczucia bezpieczeństwa. Odwiedził także wiele dzieci, którzy mają go już za idola. Następnie Isaac przeniósł się z powrotem do Barcelony, aby kontynuować leczenie. Towarzyszyli mu między innymi Samuel López i jego ojciec, Jan. Razem z nimi podróżował samochodem do Ciutat Esportiva.
Codzienna praca nad powrotem do zdrowia pozwoliła mu otrzymać jeden dzień wolnego, aby udać się na finał Mistrzostw Europy do Kijowa. Został zaproszony przez swoich kolegów z FC Barcelony i mógł cieszyć się triumfem reprezentacji Hiszpanii. Podróżował o kulach, a w międzyczasie zmienił swój samochód i miejsce zamieszkania. Cuenca przeniósł się z Sabadell do Barcelony razem ze swoją dziewczyną.
Decyzja o rezygnacji z poprzedniego miejsca zamieszkania była ciężka, ale z każdym dniem Isaac i jego ukochana czują się w stolicy Katalonii coraz lepiej. Jednak Isaac nie zapomina o „starych śmieciach” i w ostatni weekend pojawił się na spotkaniu Reus-Sabadell, które odbyło się w jego rodzinnym mieście.
Stopniowo napastnik FC Barcelony kończy swoją rehabilitację i wkrótce wróci do treningów. Zyskuje powoli mobilność w kolanie. Nadal codziennie pojawia się w Ciutat Esportiva, aby kontynuować pracę z trenerami i fizjoterapeutami. Jego celem jest, jak najszybszy powrót do treningów z kolegami.
Isaac ma zaufanie trenera i świadomość, że trzeba ciężko pracować, aby nadal mieć szanse. Miał stracone lato z powodu kontuzji, ale dzięki temu udało mu się zmienić kilka rzeczy w swoim życiu. Wystarczył rok, aby Cuenca przemieścił się między trzema drużynami: Reus, Sabadell i FC Barcelona B. Teraz jest jednym z ogniw najlepszej drużyny na świecie.
Źródło: Sport.es