FC Barcelona pokonała wczoraj Real Madryt 3:2 w pierwszym meczu o Superpuchar Hiszpanii. Było to drugie, oficjalne spotkanie z Tito Vilanovą na ławce trenerskiej. Poniżej prezentujemy oceny zawodników za to spotkanie.
Víctor Valdés:
Bez wątpienia największy pechowiec tego meczu. Po jego katastrofalnym błędzie Di María zdobył gola i teraz Real wciąż ma spore szanse na zdobycie Superpucharu. Przy dwubramkowej wygranej Barcelony to najprawdopodobniej ona by się cieszyła z pierwszego trofeum z tym sezonie. Oprócz tego, golkper nie miał wiele pracy, gdyż goście oddali zaledwie dwa strzały w światło bramki. Szkoda, że byli skuteczni do bólu.
Ocena: 4
Adriano:
Bardzo cichy występ Brazylijczyka, który tak naprawdę niczym szczególnym się nie wyróżnił. Miał trochę pracy w defensywie, ale wywiązywał się ze swoich zadań bardzo dobrze. Był natomiast niewidoczny w ofensywie.
Ocena: 6
Gerard Piqué:
Również musiał być ciągle skoncentrowan w defensywie mimo tego, iż goście nie atakowali często. Stoper Dumy Katalonii bardzo dobrze rozpoczynał akcje ofensywne zespołu, oddał dwa strzały, a także nie popełnił większych błędów w obronie. Kilka razy dobrze powstrzymywał Ronaldo i zaliczył parę przechwytów.
Ocena: 7
Javier Mascherano:
Argentyńczyk, jak zwykle, nieustępliwy w defensywie i twardo grający, co przełożyło się na żółtą kartkę jeszcze w pierwszej połowie meczu. Warta odnotowania jest fantastyczna asysta przy golu Pedro, który szybko zdołał odpowiedzieć na bramkę Cristiano Ronaldo. Jeśli Blaugrana zdobędzie puchar to ta akcja może okazać się rozstrzygającą.
Ocena: 7.5
Dani Alves:
Brazylijczyk znakomicie sobie radził z Cristiano Ronaldo, który był zupełnie bezproduktywny. Przy golu Portugalczyka nie był za niego odpowiedzialny, więc nie ponosi winy za utratę bramki. W ofensywie prezentował się lepiej niż w meczu z Sociedad. W drugiej połowie miał znakomitą szansę na zdobycie gola, ale jego strzał został sparowany przez Ikera Casillasa.
Ocena: 7
Sergio Busquets:
Defensywy pomocnik Barcelony zagrał bardzo dobre zawody, dużo lepsze niż w pierwszej kolejce Primera División. Ocena również jest wysoka, ale została trochę obniżona ze względu na przegrany pojedynek główkowy z Cristiano Ronaldo, który kosztował gospodarzy utratę gola. Poza tym, Busquets miał bardzo dużo przechwytów i ze spokojem rozprowadzał piłkę w środkowej strefie boiska.
Ocena: 8
Xavi Hernandéz:
Wczoraj wystąpił w roli kapitana i znakomicie dowodził drugą linią Blaugrany, szczególnie w drugiej połowie. Xavi, standardowo, znakomicie rozdzielał piłki na prawo i lewo, a także zdobył trzecią bramkę dla Dumy Katalonii. Gracze z Madrytu w pierwszej połowie zostawiali mu trochę więcej miejsca i dzięki temu widzieliśmy nawet kilka strzałów w wykonaniu Creusa.
Ocena: 8
Andrés Iniesta:
Geniusz. Po prostu fenomenalny występ Hiszpana we wczorajszym spotkaniu i był bez wątpienia najlepszym zawodnikiem na murawie. Bez problemów wpadał z piłką w pole karne Królewskich i stanowił spore zagrożenie. Pokazał kilka imponujących dryblingów, wywalczył rzut karny, a także zaliczył znakomitą asystę przy golu Xaviego. Iniesta w formie jest nie do zatrzymania i słusznie został okrzyknięty bohaterem meczu.
Ocena: 9
Alexis Sánchez:
Był bardzo aktywny, ale zupełnie nieefektywny. Brakowało szybkości i przegrywał niemalże każdy pojedynek z obrońcami. Dwukrotnie próbował wymusić rzut karny, ale sędzia Clos Gómez nie zareagował. W drugim starciu z Arbeloą można było się dopatrzeć kontaktu, który mógł spowodować upadek Chilijczyka, ale sędzia puścił to w ferworze walki.Ogólnie, nie był to najlepszy występ Alexisa.
Ocena: 6
Pedro Rodríguez:
Kanaryjczyk wraca do formy i to nas bardzo cieszy. Był aktywny na skrzydle i cały czas stwarzał zagrożenie pod bramką Realu Madryt. Wisienką na torcie była kapitalna bramka zdobyta przez Pedro. Znakomite przyjęcie piłki, które pozwoliło mu na oddanie strzału momentalnie po pierwszym kontakcie z futbolówką. Szybka odpowiedź na gola Cristiano Ronaldo, a nie zdołał go powstrzymać Fábio Coentrão.
Ocena: 7.5
Lionel Messi:
Nie był tak spektakularny jak w innych meczach, brakowało czystych pozycji do oddania strzału. Jednakże, zachował zimną krew przy rzucie karnym i wyprowadził Barcelonę na prowadzenie. Kilka dobrych dryblingów mimo asysty kilku obrońców Królewskich. Mógł definitywnie rozstrzygnąć losy meczu (a może nawet całego Superpucharu), gdyby pokonał Casillas w doskonałej sytuacji w końcówce meczu. Tak się jednak nie stało, a kontratak przyniósł kontaktową bramkę dla piłkarzy ze stolicy.
Ocena: 7.5
Cristian Tello:
Wszedł na boisku w drugiej połowie, a kibice mieli jeszcze w pamięci kiepski występ Tello w poprzednim Klasyku. Skrzydłowy Barcelony nie tracił głupio piłek, a także kilka razy ograł rywali na lewej stronie. Nie miał zbyt wiele czasu na zaprezentowanie pełni swoich umiejętności, dlatego nie za wysoka ocena.
Ocena: 6.5
Cesc Fàbregas oraz Jordi Alba grali zbyt krótko, aby można było ich ocenić.
Źródło: TotalBarca.com
{js=d.createElement(s);js.id=id;js.src=”//platform.twitter.com/widgets.js”;fjs.parentNode.insertBefore(js,fjs);}}(document,”script”,”twitter-wjs”);