Dzisiaj o godzinie 19:15 drużyna Tito Vilanovy zagra swój ostatni, towarzyski mecz przed rozpoczęciem nowego sezonu. Rywalem FC Barcelony będzie rumuńskie Dinamo Bukareszt.
W poprzednim spotkaniu FC Barcelona na Ullevi Stadion pokonała po rzutach karnych Manchester United 2-0. Cały mecz obfitował w korzystne sytuacje, których żadna z drużyn nie wykorzystała. Duma Katalonii stwarzała sobie jednak groźniejsze sytuacje, ale brak skuteczności zawodników sprawił, że wszyscy musieli czekać do rzutów karnych, które pewnie wygrała Blaugrana. Martwić może jedynie, że w kolejnym spotkaniu Ibrahim Afellay zawiódł, i jeśli dalej będzie prezentował taką formę jego przyszłość w katalońskim klubie będzie stała pod znakiem zapytania.
Tymczasem, presezon dobiega końca, trener Dumy Katalonii na pewno w głowie dokonał już selekcji i wie na kogo będzie mógł liczyć w nadchodzących rozgrywkach. We wszystkich spotkaniach, zawodnicy pokazali, że są w formie. Może poza wspomnianym Afellayem i Tello, którzy naprawdę nie prezentują się dobrze, co pewnie zauważył Tito. Spotkanie z Dinamem to doskonały moment na to, by ostatecznie zobaczyć kto będzie stanowił o sile FC Barcelony w sezonie 2012/2013 i miejmy nadzieję, że w dzisiejszym meczu wszystkie wątpliwości zostaną rozwiane.
W składzie FC Barcelony większych zmian raczej nie będzie. Wszyscy w zespole są zdrowi, więc możemy być pewni, że Tito wystawi optymalną jedenastkę. Niewykluczone, że dzisiaj na boisku zobaczymy Andreu Fontàsa, który wyleczył już kontuzję, której nabawił się kilka miesięcy temu. Dostał on już zielone światło przed meczem z United, ale Tito postanowił jeszcze nie ryzykować, dlatego spodziewamy się, że to właśnie w meczu z Dinamo Fontàs wejdzie na boisko. W podobnej sytuacji znajduje się David Villa, który od dłuższego czasu marzy o tym, aby wreszcie wyjść na boisko. Dzisiaj może być wielki dzień dla obu piłkarzy.
O rywalu
Dinamo Bukareszt to jeden z trzech klubów z Bukaresztu – Steauy i Rapidu. Mimo, że w składzie rumuńskiego klubu nie ma wielkich gwiazd to w minionym sezonie udało mu się zająć 3. miejsce w lidze i wywalczyć po raz 13. Puchar Rumunii. Dzisiejszy mecz będzie pierwszym w historii między FC Barceloną a Dinamem, dlatego nie ma nic dziwnego w tym, że w Bukareszcie wszyscy cieszą się, że będą mogli zobaczyć w akcji takich piłkarzy jak Messi, Xavi, czy Alexis. Swoich ulubieńców na pewno będą dopingować, ale nie ma co się oszukiwać – wszyscy przyjdą po to by zobaczyć wielką Barçę.
Mecz z Dinamem jest ostatnim, w którym Tito Vilanova będzie mógł poeksperymentować, przetestować piłkarzy, czy inną taktykę. Sezon ligowy tuż, tuż, więc na radykalne zmiany nie będzie już czasu. Dzisiaj trener FC Barcelony zobaczy też kto zrobił postęp, kto jest w formie i kogo wystawić – póki czas – na listę transferową. Zawodnicy katalońskiego klubu na pewno podejdą do tego spotkania ,,na luzie””, ale nie ma mowy o lekceważeniu przeciwnika. Dzisiejszy mecz to także ostatni dzwonek dla piłkarzy, którzy jeszcze nie przekonali do siebie trenera, później może być tak zwana ,,musztarda po obiedzie””.
Dinamo Bukareszt – FC Barcelona; Stadion Dinamo (Bukareszt); godz. 19:15
Źródło: Własne