Carles Puyol doskonale o tym wie i kontroluje swoje ciało, jak kilku innych piłkarzy. Kapitan, w wieku 34 lat, jest jeszcze silny, ale nie waha się iść i skorzystać z usług medycznych, kiedy coś go niepokoi. Tak było i po spotkaniu FC Barcelony z Realem Sociedad, kiedy nawet zdobył pierwszego gola dla katalońskiego klubu w sezonie 2012/13.
Środkowy obrońca został zmieniony chwilę po przerwie przez Gerarda Piqué. Zinterpretowano to jako, że Tito Vilanova chce oszczędzać zawodnika przed spotkaniem z Realem Madryt. Pół prawdy w tym jest, ale nie cała. Puyol najwyraźniej poczuł jakiś dyskomfort i wolał się wycofać, aby uniknąć większego zła.
Puyol doznał przeciążenia mięśnia w prawym udzie podczas mini-touru w Göteborgu. Ominęły go treningi z drużyną. W rzeczywistości opuścił nawet spotkanie towarzyskie z Dinamo Bukareszt. Biorąc pod uwagę, że usługi medyczne nie podały do publicznej wiadomości wyników badań, mamy nadzieję, że nie ma w nich nic ważnego.
Jednakże, sezon dopiero się rozpoczął, a Puyol został zwolniony z gry na trochę więcej niż 20 dni (w maju przeszedł artroskopię na prawym kolanie), nie jest wykluczone, że Tito Vilanova woli nie podejmować ryzyka i postawić na duet Piqué–Mascherano jako parę środkowy obrońców w spotkaniu przeciwko Realowi Madryt w Superpucharze Hiszpanii.
Źródło: MundoDeportivo.com