Tito Vilanova ma przed sobą bardzo trudny początek sezonu. Czeka go pojedynek z „Wirusem FIFA”, Superpuchar Hiszpanii z Realem Madryt, wyjazd do Pampeluny oraz spotkanie z Valencią.
Presezon dobiegł już końca i Vilanova dziś rozpoczął przygotowania do pierwszej kolejki La Liga. Trening odbył się w nieco okrojonym składzie. W ciągu najbliższych piętnastu dni FC Barcelona rozegra 5 meczów – między innymi batalię z Realem Madryt o pierwsze trofeum w tym sezonie, czyli Superpuchar Hiszpanii. Obie drużyny podkreślają, że wygrana w tym dwumeczu doda zwycięzcom więcej pewności siebie na resztę sezonu.
Poza rywalami jest jeszcze jedna, istotna kwestia. Mianowicie, chodzi o tak zwany „Wirus FIFA”, z który już na początku sezonu będą musieli sobie radzić piłkarze FC Barcelony. Zobaczymy jak zawodnicy Blaugrany poradzą sobie w pierwszym meczu ligowym – w niedzielę przeciwko Realowi Sociedad. Gracze powołani do reprezentacji, a jest ich aż jedenastu, wrócą najprawdopodobniej w czwartek po południu i dopiero wtedy rozpoczną przygotowania do spotkania z drużyną z San Sebastián.
Cztery dni po inauguracji Primera División, będzie miało miejsce pierwsze El Clásico w tym sezonie (na Camp Nou). Później Tito Vilanova uda się ze swoimi podopiecznymi do Pampeluny na mecz z Osasuną. 29 sierpnia Tito będzie chciał przedłużyć passę Pepa Guardioli, który pozostał niepokonany na Santiago Bernabéu. Dopiero powrót na Camp Nou i pojedynek z Valencią zamknie serię trudnych meczów już na początku sezonu. Następnie zawodnicy udadzą się na przerwę reprezentacyjną.
Źródło: MundoDeportivo.com