We wczorajszym spotkaniu, bramkarz FC Barcelony, José Manuel Pinto, obronił dwa rzuty karne w serii jedenastek. Jednakże to nie pierwszy raz, kiedy rezerwowy portero katalońskiego klubu popisywał się paradami przy strzałach z wapna.
Najbardziej znanym rzutem karny, który obronił Pinto, miał miejsce 4 marca 2009 roku w półfinale Copa del Rey. Barça wygrała pierwsze spotkanie, ale przegrywała 0-1 na Son Moix. Na szczęście rezerwowy portero obronił rzut karny, a Leo Messi potem zdobył gola. Ten rok przyniósł ekipie Pepa Guardioli tryplet.
Warto pamiętać, że Pinto gra jedynie w rozgrywakch Copa del Rey. Zdarzało się jednak czasami, że otrzymywał swoje szansę w La Liga, ale to już pod koniec sezonu lub podczas zawieszenia za kartki Valdésa. Od tego czasu, Pinto zdobył zasłużoną reputację przy bronieniu rzutów karnych.
Odkąd przybył on do FC Barcelony, stał na bramce podczas 18 rzutów karnych. Spośród nich 10 zakończyło się golem, 6 obronił, a 2 nie trafiły w światło bramki. Oznacza to, że posiada 45% karnych bez straconego gola.
W 2010 roku podczas Trofeum Gampera, Pinto obronił aż trzy jedenastki! Zatrzymał on ekipę z AC Milanu, a jednym z najbardziej pamiętanych karnych był ten strzelany przez Andrea Pirlo, który strzelał w stylu Panenki. W 2011 roku, gdy katalońska drużyna mierzyła się z Internacional de Porto Alegre, dwa strzały z wapna nie znalazły swojej drogi w bramce, w której stał José. Miało to miejsce podczas Audi Cup, w którego finale FC Barcelona zagrała z Bayernem Monachium.
We wczorajszym spotkaniu z PSG, Pinto obronił dwa rzuty karne. W regulaminowym czasie gry dał się pokonać Ibrahimoviciowi z jedenastu metrów, ale był bardzo bliski obrony. Radość w nim pochodzi z 22 lipca, kiedy urodził się jego syn, Nathan.
Oficjalne statystyki Pinto nie są tak dobre, ale znaczenie tego karnego z Mallorcą nadrabia wszystko. Rezerwowy bramkarz FC Barcelony w oficjalnych rozgrywkach stanął przed szansą bronienia 4 rzutów karnych, wszystkie zakończyły się golami. Trzy były w La Liga (Real Sociedad, Athletic i Murcia) i jeden w Copa del Rey (Sevilla).
Źródło: MundoDeportivo.com