Środkowy obrońca Barcelony przyznał, że jego trener, Tito Vilanova, powiedział, że druga połowie była „lekcją futbolu”.
Zawodnik Barcelony, Gerard Piqué, ubolewał nad przegraną z Realem Madryt, która kosztowała ich utratę Superpucharu Hiszpanii i przyznał, że jego trener, Tito Vilanova, powiedział, że w drugiej połowie Barça dała „lekcję futbolu”.
„Myślę, że są rzeczy do poprawy szczególnie patrząc na pierwszą połowę, ale mieliśmy świetną drugą połowę, sytuacja nie prezentowała się najlepiej i kiedy byliśmy na dole przy stanie 2-0 zdobyliśmy gola,” powiedział gracz.
„Jestem bardzo dumny z tej drużyny od momentu przyjazdu na Santiago Bernabéu i bierzemy za wszystko odpowiedzialność. Gratulacje dla Realu Madryt, to sprawiedliwy zwycięzca, a my myślimy już o meczu w niedzielę z Valencją,” wyznał obrońca, który nie chciał rozmawiać o dwóch błędach w defensywie, które kosztowały zespół dwa gole.
„Tak się dzieje podczas gry. Przyjechaliśmy, aby wygrać i zmierzyć się z tak dobrymi graczami jak Cristiano Ronaldo czy Higuaín, takie rzeczy się zdarzają. Musimy pozostać w tym, co dobre,” powiedział Piqué.
„To nie będzie miało wpływu na zespół. Graliśmy przeciwko jednej z najlepszych drużyn i pokazaliśmy dobry obraz, pomimo początkowych minut. W meczu u siebie zasłużyliśmy na znacznie więcej i w dwóch meczach mieliśmy odpowiednią ilość sytuacji do zdobycia tytułu,” stwierdził i wyznał, że jego trener, Tito Vilanova, powiedział im, że jest z nich dumny.
„Tito powiedział, że jest z nas dumny, że pokazaliśmy się z dobrej strony, a druga połowa była lekcją futbolu”.
Źródło: Sport.es