Zawodnik FC Barcelony, Cristian Tello, wystąpił dziś w swoim ostatnim meczu na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie. Zapamięta ten dzień jednak z zupełnie innego względu.
Cristian Tello otrzymał dziś bardzo smutną wiadomość, zmarł jego dziadek. Mimo to wystąpił on w ostatnim meczu grupowym na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie.
Tello, który jest jeszcze w Londynie starał się wrócić do Hiszpanii, aby być ze swoją rodziną w tych trudnych chwilach, ale ostatecznie nie mógł opuścić reprezentacji i wróci do Madrytu razem z kolegami w czwartek. Zawodnik La Rojita wszedł w drugiej połowie ostatniego meczu w Wielkiej Brytanii przeciwko reprezentacji Maroka (0:0).
Hiszpański Związek Piłki Nożnej wystosował prośbę do organizatorów Igrzysk, aby piłkarze mogli uczcić śmierć dziadka Tello minutą ciszy i czarnymi opaskami, ale wniosek nie został uwzględniony.
Źródło: MundoDeportivo.com