W czwartek przedstawiciele Juventusu Turyn pojawili się w hotelu Princesa Sofía w Barcelonie, gdzie spotkali się z agentem Davida Villi.
Włoscy działacze chcieli dowiedzieć się, jaką mają szansę na zakontraktowanie napastnika FC Barcelony. Agent zawodnik nie odpowiedział im ani „tak” ani „nie” i radził porozmawiać najpierw z katalońskim klubem.
Jak można przeczytać w El Comercio, przedstawiciele Juventusu mają w poniedziałek spotkać się z odpowiednimi osobami z FC Barcelony. Jeżeli nie uda im się zakupić Davida Villi, mają dwie inne opcje: Fernando Llorente oraz Radamel Falcao.
Szansa na sprowadzenie Asturyjczyka wydaje się być równa zeru. Tito Vilanova dał jasno do zrozumienia napastnikowi, że liczy na niego w nowym sezonie, bo wie, jak bardzo brakowało go, gdy był kontuzjowany. Rynek transferowy zamyka się w piątek, a w ciągu tygodnia byłoby bardzo trudno znaleźć innego zawodnika w zastępstwie za Davida.
Jedynym rozwiązaniem byłoby przyspieszenie transferu Neymara, ale wydaje się to wręcz niewykonalne, kiedy na działania pozostaje zaledwie cztery czy pięć dni.
Źródło: Sport.es
{js=d.createElement(s);js.id=id;js.src=”//platform.twitter.com/widgets.js”;fjs.parentNode.insertBefore(js,fjs);}}(document,”script”,”twitter-wjs”);