Australijczycy zmierzą się z Amerykanami w ćwierćfinale Igrzysk Olimpijskich koszykarzy, a Francuzi podejmą Hiszpanów na tym samym szczeblu rozgrywek, tyle tylko że w piłce ręcznej.
Jeśli chodzi o koszykarzy, to Marcelinho Huertas (Brazylia) poprowadzi dziś swój zespół w pojedynku z Argentyną, Sarunas Jasikevicius (Litwa) podejmie silny zespół Rosjan, a Navarro i Sada (Hiszpania) zmierzą się z Francuzami. Również w piłce ręcznej nie zabraknie zawodników FC Barcelony, a mianowicie w spotkaniu Szwedów z Duńczykami, gdzie w barwach tych pierwszy zobaczymy Jernemyra i Sjöstranda.
Wszyscy zawodnicy Barcelony, którzy zakwalifikowali się do najlepszej ósemki zarówno w koszykówce jak i piłce ręcznej, będą mieć bardzo trudne zadanie. Dla przykładu Joe Ingles (Australia) będzie miał dziś zadanie z cyklu Mission Impossible, gdyż jego drużyna zmierzy się z murowanym faworytem do złota, czyli reprezentacją Stanów Zjednoczonych. W „szczypiorniaku” najciekawie zapowiada się pojedynek pomiędzy Francją a Hiszpanią, gdzie również występuje sporo graczy ze stolicy Katalonii.
Litwa i Hiszpania na pierwszy ogień
Litwińscy koszykarze, prowadzeni przez Sarunasa Jasikeviciusa, zagrają w pierwszym meczu ćwierćfinałowym, który rozpocznie się o godzinie 15:00. Ich rywalem będzie drużyna Rosji, w której gwiazdą jest Andrei Kirilenko. Sborna wygrała Grupę B, natomiast Litwa męczyła się w ostatnim meczu grupowym z Tunezją, ale ostatecznie wygrała i zajęła czwarte miejsce w Grupie A. Juan Carlos Navarro oraz Víctor Sada będą chcieli awansować do półfinału kosztem Francuzów. Hiszpanie przegrali ostatni mecz grupowy z Brazylijczykami w kontrowersyjnych okolicznościach i ostatecznie zajęli trzecie miejsce w swojej grupie. Teoretycznie nie powinni mieć problemów z pokonaniem Francuzów, bo do tej pory spokojnie ich ogrywali, ale po porażkach z Rosją i Brazylią wkradła się mała niepewność. Początek meczu o godzinie 17:15.
W innym meczu będziemy świadkami derbów Ameryki Południowej, ponieważ Argentyna podejmie Braylijczyków. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 21:00, a zwycięzca zagra w półfinale z wygranym z pary USA – Australia (początek o godzinie 23:15). Marcelinho Huertas zajął razem ze swoją reprezentacją drugie miejsce w grupie i mają duże szanse na awans do półfinału. Joe Ingles razem z innymi Australijczykami jest skazywany na pożarcie w starciu z gwiazdami NBA, więc jeśli jego zespół sprawi problemy Amerykanom to już będzie duża niespodzianka.
Znów Francja mierzy się z Hiszpanią
Reprezentanci Francji dwa dni temu pokonali Szwedów (29:26), którzy mają w swoim składzie Jernemyra i Sjöstranda, a dziś w walce o półfinał podemą Hiszpanów. Drużyna z Półwyspu Iberyjskiego może się pochwalić, aż siedmioma graczami z FC Barcelony, a są to: Víctor Tomás, Albert Rocas, Raúl Entrerríos, Sarmiento, Gurbindo, Viran Morros i Aguirrezabalaga. Zajęli oni drugie miejsce w grupie, ustępując tylko Chorwatom. Również dzisiaj odbędzie się spotkanie pomiędzy Szwedami i Duńczykami. W barwach Trzech Koron wystąpią wcześniej już wspomniani Jernemyr i Sjöstrand, którzy zajęli drugie miejsce w swojej grupie, przegrywający tylko jedno spotkanie. Zwycięzcy tych obu par będą mogli się zmierzyć dopiero w finale lub meczu o trzecie miejsce, gdyż nie wpadają na siebie w półfinałach.
Źródło: FCBarcelona.com