David Villa nie zagra w dzisiejszym meczu z Dinamo Bukareszt. Tito Vilanova zabrał na mini-tour do Szwecji i Rumunii dwudziestu czterech graczy, a Asturyjczyk będzie jedynym, który nie rozegra ani minuty.
Szansy nie otrzymał jeszcze również Andreu Fontàs, ale jego występ jest zaplanowany na dzisiejszy wieczór po siedmiu miesiącach przerwy. Villa cały czas bierze udział w treningach, ale jest jeszcze daleki od współzawodnictwa.
Trener FC Barcelony na każdej konferencji prasowej, gdzie był zapytany o El Guaje zawsze odpowiadał, że nie ma pośpiechu i David musi najpierw w pełni wrócić do zdrowia. Zatem występ napastnika Dumy Katalonii w pierwszej kolejce nowego sezonu La Liga oraz pojedynku w Superpucharze Hiszpanii stoi pod dużym znakiem zapytania.
Villa wciąż ciężko pracuje, aby powrócić do odpowiedniej kondycji fizycznej i psychicznej. Jeśli wszystko pójdzie po myśli sztabu medycznego to zawodnik powinien być gotowy w przeciągu trzech tygodni na mecz przeciwko swojemu byłemu klubowi – Valencii.
Źródło: MundoDeportivo.com