Dla Alexa Songa spotkanie z Valencią miało dodatkowe znaczenie. Kameruńczyk zadebiutował w wyjściowym składzie i to na Camp Nou. W dodatku on i reszta drużyny Tito Vilanovy pokonali Nietoperzy, umacniając się na pierwszym miejscu w tabeli.
Alex Song przed spotkaniem z Valencią miał już na swoim koncie debiut w koszulce FC Barcelony. Tito Vilanova desygnował go do gry w 75. minucie meczu z Realem Madryt na Santiago Bernabéu w Superpucharze Hiszpanii, zmienił on wtedy Sergio Busquetsa.
Dziś jednak miał miejsce wyjątkowy moment dla Kameruńczyka. Zadebiutował on przed własną publicznością, a w dodatku zagrał pełne spotkanie. Warto podkreślić fakt, że Song był bardzo aktywny na boisku i rzadko kiedy tracił piłki.
Źródło: Własne
{js=d.createElement(s);js.id=id;js.src=”//platform.twitter.com/widgets.js”;fjs.parentNode.insertBefore(js,fjs);}}(document,”script”,”twitter-wjs”);