FC Barcelona tego lata podpisała kontrakt z Alexem Songiem, aby wypełnić lukę po odejściu Seydou Keity. Jednak jak się okazuje Kameruńczyk nie był jedynym piłkarzem Arsenalu, który mógłby wylądować w Barcelonie.
Jak donosi „MundoDeportivo” Duma Katalonii obserwowała także Diabiego, Wilshera i Vermaelena. Ostatecznie stanęło na transferze Songa, którego agentem jest dobrze znany na Camp Nou Darren Dein (agent Fàbregasa).
Według Andoniego Zubizarrety „Song był pierwszy na liście FC Barcelony”. Jednak nie należy zapominać, że stało się tak dopiero po nieudanych próbach sprowadzenia Thiago Silvy i Javiego Martíneza. Kiedy wiadomo już było, iż Keita pożegna się z Barceloną, klub musiał zrobić nową listę pomocników, którzy mogliby działać również w obronie. Oznacza to, że Song prawdopodobnie może być bardzo szybko przystosowany do gry na środku obrony (podobnie jak Macherano i Busquets).
Źródło: MundoDeportivo.com