Trener Granady, Juan Antonio Albacete Anquela, uznał, że zgodziłby się w meczu przeciwko Barcelonie na Camp Nou „podpisać remis” i podkreślił, że „pół Hiszpanii podpisałoby”.
Anquela zapewnił jednak na konferencji prasowej, że jego zespół jest „gotowy do gry i radzi sobie dobrze w każdej dziedzinie”, ale ostrzegł, że „jeśli pojedziesz na Camp Nou tylko się bronić, przegrasz”, dlatego nalegał, ze powinni spróbować „mieć piłkę, kiedy można i szybko się przemieszczać”.
„Nie możemy jechać i oddać pole, musimy wyjść po trzy punkty i potwierdzić naszą ciężką i dobrą pracę w ciągu tygodnia”, dodał trener i zaapelował do swoich zawodników, aby „wszyscy pracowali od pierwszej do ostatniej minuty”, bo jeśli nie to będzie „bardzo zły” na zespół.
Przypomniał również, że „zawsze może ten Barcelona rozegrać zły mecz” i mówił, że może okazać się ten mecz jutro i Granada powinna to wykorzystać, ponieważ do tej pory nie dają „fanom i klubowi tego na co zasługują”.
Anquela wyjaśnił, że „Barça ma świetnych zawodników”, dlatego „bardzo trudno zagrozić im” poprzez niski procent posiadania piłki. „Czasem atakują większą ilością zawodników”, dodał.
Kiedy został zapytany czy zgodziłby sie na remis na stadionie Barcelony nie wahał się w swojej wypowiedzi „podpisałbym zgodę na remis, większość Hiszpanii by podpisała”.
Trener Granady stwierdził, że „przykładem” dla nich jest mecz Ligi Mistrzów ze Spartakiem Moskwa rozegrany w środę na Camp Nou, zaznaczył również, że przeciwko Rosjanom „świetnie się spisali i mają trzy punkty”, a Argentyńczyk Leo Messi „był nieuchwytny przez kilka minut i ostatecznie zdobył dwa gole”.
Źródło: Sport.es