Obrońca FC Barcelony, Adriano Correia, poświęcał się w spotkaniu z Valencią zarówno w obronie, jak i w ataku. Strzelił także wspaniałą bramkę, która dała trzy punkty katalońskiej drużynie.
Po jego czerwonej kartce w spotkaniu Superpucharu Hiszpanii przeciwko Realowi Madryt na Santiago Bernabéu, Adriano był nazywany jednym z winnych porażki FC Barcelony i utraty trofeum. Wydawało się, że z tego powodu na pewno nie zobaczymy go w starciu z Valencią na Camp Nou – było inaczej.
Tito Vilanova postanowił dać szanse na odkupienie win Brazylijczykowi i trafił w dziesiątkę. Potrzebował on zaledwie 22 minut, aby popisać się wspaniałym strzałem zza pola karnego. Ta bramka zapewne jest najpiękniejszą w jego kolekcji. Co więcej, ten gol dał FC Barcelony jakże cenne trzy punkty, które powodują, że kataloński klub po trzech kolejkach jest na czele tabeli z kompletem „oczek”.
Adriano skutecznie odzyskiwał piłki. W drugiej połowie zmienił stronę, ponieważ Jordi Alba pojawił się za kontuzjowanego Daniego Alvesa. Jego gra w defensywie była dobra, a w dodatku jeszcze dwukrotnie próbował swoich z sił w strzałach z dystansu. Valencia grała bardzo dobrze w obronie, ale Brazylijczyk zdołał wykorzystać ich jedyny błąd.
Źródło: Sport.es
{js=d.createElement(s);js.id=id;js.src=”//platform.twitter.com/widgets.js”;fjs.parentNode.insertBefore(js,fjs);}}(document,”script”,”twitter-wjs”);