Spartak Moskwa pokonał w dzisiejszym spotkaniu na wyjeździe Amkar Perm 1:3. Dzięki temu zbliżył się o dwa punkty do CSKA Moskwa, z którym zmierzy się 7 października w derbach stolicy.
Biorąc pod uwagę wtorkowe spotkanie z Celtikiem w Lidze Mistrzów trener dokonał pięciu zmian w składzie i na boisko wyszli: Sergei Bryzgalov, Demy de Zeeuw, Kim Källström, Jano Ananidze i Ari, a jako rezerwowi wystąpili: Marek Suchý, José Manuel Jurado, Aiden McGeady, Rômulo i Artem Dzyuba.
Trudne deszczowe warunki przeszkadzały w prowadzeniu dokładnej gry. Na prowadzenie pierwszy wyszedł Amkar po strzale Pavela Ignatovicha, który bez większych wysiłków umieścił piłkę w dolnym rogu bramki. Jedenaście minut później Spartak dostał swoją szansę z rzutu wolnego i Kim Källström idealnie trafił do siatki rywala. Trzy minuty po przerwie boisko musiał opuścić Sergei Narubin – piłkarz Amkaru. Sędzia nie miał innego wyjścia, bo bramkarz, próbując zablokować akcję Emmanuela Emenike wyraźnie opuścił wyznaczony obszar.
Strata bramkarza wyraźnie wpłynęła na grę całego zespołu, któremu nie pozostało nic innego jak dobra gra w obronie. Przez dwadzieścia minut udawało im się zatrzymać rywala, jednak w 67 minucie Artem Dzyuba przedarł się przez linię obrony a Ari tylko wykończył idealne podanie. W piątej minucie doliczonego czasu Artem Dzyuba ponownie pokazał swój potencjał podając piłkę do Ariego, który odwdzięczył się koledze za poprzednie podanie i ostatecznie to Dzyuba zdobył trzecią bramkę dla Spartaku.
Źródło: EuropaLeagueNews.com
>