Adriano został zmieniony w 72. minucie spotkania z Granadą przez Tello. Wszystko dlatego, że poczuł już pierwsze efekty przeciążenia mięśnia przywodziciela.
Okazuje się jednak, że problem ten nie jest poważny i piłkarz w niedzielę czuł się już o wiele lepiej. Według źródeł zbliżonych do samego piłkarza, Brazylijczyk opuścił boisko ze względów ostrożnościowych, a ponieważ w tym czasie na tablicy wyników nadal było 0-0, drużyna potrzebowała wstrząsu.
Adriano, który ma nadzieję dołączyć do treningów w najbliższych dniach, postanowił odpocząć i wrócić do pracy dopiero we wtorek po południu, kiedy to zespół pojawi się na pierwszej sesji treningowej w tygodniu. Bez względu na wszystko na pewno będzie dostępny 7 października na spotkanie z Realem Madryt.
Jak informuje Catalunya Ràdio, występ lewego obrońcy w spotkaniu przeciwko Sevilli stoi pod wielkim znakiem zapytania.
Źródło: MundoDeportivo.com