Messi: Nic mi do tego, o czym mówi Cristiano
Napastnik FC Barcelony – Leo Messi pojawił się na spotkaniu z mediami we wtorek, aby porozmawiać o swoim kraju i innych gorących tematach międzynarodowego futbolu. Argentyńczyk próbował unikać jednak tematu związanego z jego odwiecznym rywalem – Cristiano Ronaldo.
Na samym początku Messi powiedział, że „fizycznie wszystko jest w porządku.” Stwierdził też, że miał dobry presezon. „Zagrałem w kilku meczach oficjalnych i towarzyskich i jak na razie czuję się dobrze”, dodał.
Messi był zadowolony z formy swojej drużyny narodowej, jednak nie wszystko układa się tak, jak powinno. „Wiedzieliśmy, że musimy coś zmienić po meczu z Boliwią”, powiedział, pamiętając, że nie jest to wcale takie proste zadanie.
Leo pragnął unikać oceny, czy jest to jego najlepszy czas, jaki spędził w reprezentacji: „Ja nie wiem, czy to jest mój najlepszy czas z Argentyną, ponieważ ja zawsze próbuję cieszyć się grą. Ostatnie wyniki były naprawdę dobre i cieszę się, że mogę osiągać coraz więcej „, stwierdził. Jednak oprócz świętowania powrotu kolegów do gry reprezentacyjnej żałował, że wśród nich zabraknie Kuna.
Dużo osób pytało o „zdarzenia z Cristiano”. „Nic mi do tego, o czym on opowiadał”, powiedział Messi z kamienną twarzą.
Źródło: Sport.es
Absolwent informatyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w Big Data. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna, siatkówka i MMA. Z wyboru kibic Atalanty Bergamo i Warty Poznań. Dążę do tego, by moje teksty łączyły sferę zawodową i zainteresowania.