Tito Vilanova postanowił użyć w dzisiejszym spotkaniu ustawienia 3-4-3, aby odwrócić losy spotkania. Udało się – FC Barcelona pokonała 3-2 Spartaka Moskwa i zapisała na swoje konto pierwsze trzy punkty w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
Kiedy Spartak Moskwa wyszedł na prowadzenie po strzeleniu drugiego gola, Tito Vilanova chciał zrobić wszystko, aby odzyskać prowadzenie i zdobyć swoje pierwsze punkty w debiucie w Lidze Mistrzów. Jego decyzja była dość zaskakująca: odzyskać niektóre z cech charakterystycznych dla zespołu z zeszłego sezonu z formacji 3-4-3.
Vilanova poświęcił na ten cel Daniego Alvesa, za którego pojawił się Alexis Sánchez. W obronie grali wtedy Adriano, Song i Mascherano, w pomocy Busquets, Xavi, Cesc i Messi, a w ataku Pedro, Alexis i Tello, później zastąpiony przez Villę.
FC Barcelona miała w swoim posiadaniu piłkę, a także bardziej opanowała środek boiska. Wszystko to w jednym celu: odwrócić losy spotkania. Wszystko poszło dobrze, ponieważ właśnie wtedy obudził się Lionel Messi, który nie był widoczny do tego momentu. Argentyńczyk dwukrotnie wpisał się na listę strzelców i zapewnił katalońskiej drużynie trzy punkty.
Podczas, gdy na tablicy wyników było już 3-2, Sergio Busquets cofnął się do linii obrony, gdzie pomagał swoim kolegom w zatrzymywaniu przypadkowych akcji Spartaka Moskwa. Dobre zmiany Tito Vilanovy pozwoliły cieszyć się wygraną w pierwszym spotkaniu w Lidze Mistrzów w tym sezonie.
Źródło: Sport.es
{js=d.createElement(s);js.id=id;js.src=”//platform.twitter.com/widgets.js”;fjs.parentNode.insertBefore(js,fjs);}}(document,”script”,”twitter-wjs”);