Mecz Sevilla-Barça to jeden z hiszpańskich klasyków, których historia rozpoczęła się w 1935 roku kiedy zespół Ferenca Plattko przegrał na Sánchez Pizjuán 3-1. W sumie odbyło się 136 takich pojedynków, a 68 z nich miało miejsce w Andaluzji, spośród których 29 razy triumfowali gospodarze, 20 razy goście, a 19 razy zapadały remisy. W tych 68 meczach 110 bramek zdobyła Sevilla, a 81 Barça.
Od 1986 roku Sánchez Pizjuán nie jest szczęśliwym stadionem dla FC Barcelony, a w tamtym roku Katalończycy przegrali ze Steauą Bukareszt w finale Pucharu Europy właśnie w stolicy Andaluzj. To także na tym stadionie FC Barcelona doznała jednej z najbardziej bolesnych przegranych w całej swojej historii – w sezonie 1940/41 Sevilla zdemolowała Barçę pokonując ją 11-1.
Najlepszy rezultat na stadionie Sevilli osiągnęła Barcelona pod wodzą Franka Rijkaarda w sezonie 2004/05. Zespół wygrał ten ważny mecz 0-4, co było dużym krokiem w stronę późniejszego zdobycia Mistrzostwa Hiszpanii.
Tito niepokonany w Lidze
W samych rozgrywkach ligowych w ciągu ostatnich lat Barcelonie nie wiedzie się jednak najgorzej na Sánchez Pizjuán. Zwłaszcza dobre wyniki można odnotować jeśli przyjrzeć się erze Guardioli. Tito Vilanova jeszcze jako asystent Pepa trzykrotnie wygrał z Sevillą na jej stadionie i jeden raz zremisował. Ostatni raz Barcelona przegrała w Andaluzji w sezonie 2006/07 kiedy prowadzona przez Juande Ramsa Sevilla pokonała 2-1 Barçę Rijkaarda.
Pereda, Nando, Saviola… i Maradona
Niektórzy zawodnicy grali także w barwach obu zespołów występując przeciwko swoim byłym drużynom. W Barcelonie gra obecnie dwóch byłych sevillistas: Dani Alves i Adriano Correia, a niedawno był także Seydou Keita. Jako dawni zawodnicy Barcelony do Sevilli przeszli natomiat swego czasu Fernando Navarro, Pereda, Ramoni, Gallego, Serna, Miquel Soler, Nando, Saviola, Martín Cáceres, a także Diego Armando Maradona, który w 1992 roku powrócił do ligi hiszpańskiej w barwach Sevilli właśnie.
Źródło: Mundo Deportivo
{js=d.createElement(s);js.id=id;js.src=”//platform.twitter.com/widgets.js”;fjs.parentNode.insertBefore(js,fjs);}}(document,”script”,”twitter-wjs”);