Tylko uporczywa i ciężka praca w wakacje pozwoliła Thiago pokonać kontuzję pękniętej kości piszczelowej, która wyeliminowała go z gry na cztery miesiące. Ominęły go Mistrzostwa Europy w Polsce i na Ukrainie, a następnie Igrzyska Olimpijskie w Londynie.
Jednakże poświęcenie było warte tego. Z Getafe trenerzy, kibice oraz koledzy z drużyny zobaczyli najlepszą wersję najstarszego z synów Mazinho. Zagrał przez 58 minut, ponieważ fizycznie nie jest jeszcze gotowy na więcej, ale pokazał wszystko to czym olśniewał przed kontuzją. Tito ma kolejnego zdrowego cracka w drużynie i jest to powód do zadowolenia. Zapewne będzie on partnerem Xaviego, kiedy Iniesta będzie leczył kontuzję.
Podobnie było w spotkaniu z madrycką drużyną, kiedy Thiago partnerował Xaviemu i był odpowiedzialny za rozbudową akcji ofensywnych. Wkładał dużo sił w bieganie w górę i w dół boiska. Mógł zdobyć nawet gola, ale piłka po jego strzale odbiła się od poprzeczki.
Tito Vilanova wie doskonale, że jesto to jeden z najbardziej praktycznych piłkarzy, jakich posiada w swojej kadrze. Mimo swojego młodego wieku można oczekiwać od niego pełnej dojrzałości na boisku, a także poza nim.
Wszystko rozpoczęło się od spotkania z Espnayolem, w którym nie zagrał. Pep Guardiola dał mu zaledwie cztery minuty gry w starciu z Athletic Bilbao w finale Copa del Rey. W tym meczu kontuzja pogłębiła się, ale jako datę urazu powinniśmy uznać zgrupowanie reprezentacji Hiszpanii na mecz z Wenezuelą.
Wtedy to zauważył już pierwszy dyskomfort i już nie grał przeciwko Sportingowi, Bayernowi i Racingowi. Warto zaznaczyć, że w ostatnim roku u Pepa Guardioli rozegrał więcej spotkań (45) niż Alexis (41), Adriano (40), a nawet Piqué (38).
Oczywistym jest, że jeszcze brakuje mu kilku rzeczy, ale jest to dopiero jego drugi rok w pierwszej drużynie, gdzie gra w pełnym wymiarze czasu i już bez wątpienia można powiedzieć, że w przyszłości będzie on następcą samego Xaviego.
Źródło: MundoDeportivo.com
{js=d.createElement(s);js.id=id;js.src=”//platform.twitter.com/widgets.js”;fjs.parentNode.insertBefore(js,fjs);}}(document,”script”,”twitter-wjs”);