Obecny tydzień będzie dla Barçy wyjątkowy – nareszcie podopieczni Tito Vilanovy dostatecznie odpoczną, gdyż nie będzie czekał ich żaden mecz rozgrywany w środku tygodnia. Jest to pierwsza taka sytuacja od początku sezonu (19 sierpnia), a przez ten czas Barça rozegrała osiem meczów oficjalnych.
Nie powtórzy się to już do końca roku ze względu na mecze Ligi Mistrzów i spotkania w 1/8 finału Copa del Rey (31 października i 28 listopada). Co więcej, aż do 5 maja można być pewnym, że Barça nie zagra w środku tygodnia tylko w jednym okresie: od 25 lutego do 3 marca.
Natomiast pomiędzy 6 a 25 maja odbywać się będą mecze, w których teoretycznie Barcelona będzie mogła zagrać – chodzi tutaj o zaawansowane fazy Ligi Mistrzów i Copa del Rey. Takiej pewności jednak nie ma, ale gdyby Barcelonie ponownie udało się zajść daleko, zawodników czeka kolejny wyczerpujący rok z meczami w środku tygodnia na porządku dziennym.
W tym sezonie jako taki jednotygodniowy odpoczynek już był ze względu na mecze reprezentacji narodowych. Jednak spośród 25 zawodników pierwszego zespołu tylko José Manuel Pinto nie gra w reprezentacji, inni występują czy to w seniorskich, czy w U-21.
Jednym z najbardziej eksploatowanych zawodników jest oczywiście Leo Messi. W wywiadzie dla Barça TV po meczu z Granadą przyznał, że po spotkaniu z reprezentacją Peru nie mógł spać przez kilka dni, przez co w ogóle nie odpoczął.
Messi powracał ze zgrupowania i meczu rozegranego w Limie i walczył z jet-lagiem. W podobnej sytuacji znaleźli się inni zawodnicy z Ameryki Południowej: Mascherano, Alves, Adriano i Alexis. Oznaki wyczerpania widać było także u Iniesty, Piqué, Xaviego i Ceska. Wszyscy mają dziś dzień wolny i do treningów powrócą jutro o godzinie 19:00.
Źródło: Mundo Deportivo