W ten poniedziałek minie 40 lat, odkąd na Camp Nou pojawił się język kataloński
Słuchanie recytującego po katalońsku Manela Vicha przed meczem jest dzisiaj częstym wydarzeniem na Camp Nou. Jednak 3 września 1972 roku (jutro od tego wydarzenia minie 40 lat), w dniu, w którym Barça pokonała Deportivo 3-1 po raz pierwszy użyto języka katalońskiego.
To, co młodszym fanom dzisiaj wydaje się być rutynowym faktem, dla ludzi żyjących w tamtych czasach było triumfem normalności przeciwko podłości Franco. Śmiałe rozmowy w miejscach publicznych nie były jeszcze normalnością, więc zarządzono żeby wprowadzać język do powszechnego użytku stopniowo. Barça poprosiła swoich delegatów do używania tego języka na posiedzeniu, które odbyło się dwa dni wcześniej.
Jednak wniosek nie został zatwierdzony 2 września, więc nie można było nawet wydać oficjalnych komunikatów w języku katalońskim. Jednak klub i tak zdołał umieścić ogłoszenia (o czym pamiętają weterani) o takiej treści „Zgubiono dziecko na stadionie przed wejściem na główną trybunę…”
Takie ogłoszenia były niemal zawsze fikcyjne. Nikt nie gubił dzieci, ale język kataloński powoli się kształtował i stawało się normalnością, że zarówno klub jak duża większość innych osób obecnych na Camp Nou używała katalońskiego, jako języka ojczystego w prywatnych rozmowach.
Od tamtego czasu, język kataloński nigdy nie zniknął z Camp Nou i jest stosowany do dzisiaj.
Źródło: MundoDeportivo.com