Trudno zatrzymać Xaviego Hernándeza. Pomocnik Barcelony znajduje się wśród powołanych do rozegrania spotkania w Gruzji, w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata w 2014 roku, które odbędą się w Brazylii.
Stwierdził, że chce być wśród powołanych na Mundial i to go motywuje, by znaleźć się wśród wybranych. Xavi przyznał także, że żyje w „wspaniałym pokoleniu, które nigdy nie grało przeciwko Brazylii, więc to też jest motywacją.”
Xavi chciał również podkreślić, że sukcesy przeszłości nie mają obecnie większego znaczenia. „Bycie mistrzem świata i Europy nie gwarantuje niczego. Analizowaliśmy grę Gruzji i to jest naprawdę trudny przeciwnik”, powiedział pomocnik, który również stwierdził, że „samo znalezienie się na mundialu będzie trudnym zadaniem.”
Xavi zaprzeczył, że selekcjoner chce zmieniać styl gry. „Będziemy atakować, grać w piłkę nożną z radością, tak jak to czyniliśmy podczas Euro. Jednak trzeba szanować przeciwnika, znając swoje mocne strony i nie stracić pokory. Jeżeli będziemy iść swoją stałą drogą pracy, to na pewno na Mistrzostwach wszystko będzie dobrze.”
W odniesieniu do Nagrody Księcia Asturii, którą otrzymał razem z bramkarzem Ikerem Casillasem, Xavi powiedział: „To jest wspaniały gest wobec mnie i Ikera nie mogę zrobić więcej niż być wdzięcznym.”
Źródło: MundoDeportivo.com