W zeszłym sezonie po 8 kolejce Barcelona również zasiadała na fotelu lidera. Jednak była tylko minimalnie lepsza od Realu, którego wyprzedzała o jeden punkt.
Wtedy też miała minimalną przewagę w liczbie strzelonych bramek (30 – Barça, 28 – Real). Miała też o dwie mniej stracone bramki.
Dwa sezony temu Barcelona znajdowała się na trzecim miejscu w tabeli, z taką samą liczbą punktów co Villarreal. Jednak minimalnie gorszy bilans bramkowy sprawił, że Barça zajmowała trzecie miejsce na podium. Na szczycie tabeli znajdował się zaś Real Madryt z 20 punktami i nieprzegranym ani jednym spotkaniem.
Jak zakończyły się tamte sezony wszyscy wiemy. Klub panujący po ośmiu kolejkach nie zdobył tytułu mistrzowskiego. Choć warto zauważyć, że wtedy ich przewaga wynosiła zaledwie jeden punkt.
Teraz Barcelona również prowadzi w rozgrywkach z niewielką przewagą nad Atlético. Real zaś zajmuje czwarte miejsce ze stratą ośmiu punktów do lidera. Czy oba zespoły zachowają swoje pozycje dowiemy się po dzisiejszych wieczornych spotkaniach Osasuna : Real Betis i Real Sociedad : Atlético Madryt.
Źródło: Własne