Pomimo tego, że Iker Romero rok temu opuścił skład Barcelony i obecnie gra w niemieckie drużynie, zespół z Katalonii komfortowo pokonał Füchse Berlin w Palau Blaugrana.
W sobotę Barça Intersport wygrała swój drugi europejski mecz w tym sezonie. To było ważne zwycięstwo, które dało piłkarzom kolejne punkty. Dzięki niemu Barcelona umocniła się na pozycji lidera w grupie D, o jeden punkt wyprzedzając chorwacki Zagrzeb.
Gole Sorhaindo i Rutenki dały Barçy znaczną przewagę w grze. Katalończycy, szybko odskoczyli na 4:2, a po 15 minutach podwoili swoją przewagę, głównie dzięki błyskotliwej obronie Šterbika. Niemcy liczyli, że znajdą swoje szanse z rzutów z siedmiu metrów, jednak tych brakowało w pierwszej połowie spotkania. Co jeszcze bardziej pozwoliło Katalończykom oddalić się od gości. Ángel Montoro w ciągu siedmiu minut zdobył trzy bramki dzięki czemu Barcelona prowadziła już nawet 14:7, jednak chwila nieuwagi sprawiła że na przerwę wyszli z wynikiem 15:10.
Pierwsze minuty drugiej połowy były całkowicie zdominowane przez Barcelonę Intersport. Katalończycy szybko umocnili swój wynik i przed zakończeniem pierwszej tercji prowadzili 23:12. Do zespołu dołączyli Víctor Tomás i Jesper Noddesbo, którzy również z łatwością pokonywali niemiecką obronę. Chwilę później powiększyli wynik o dwanaście bramek przewagi (26:14). Całe spotkanie zakończyło się niezwykle wysokim zwycięstwem gospodarzy 34:23.
Jeden z najbardziej oczekiwanych momentów w grze miał miejsce po zaledwie 12 minutach od rozpoczęcia spotkania: Iker Romero, były bohater Palau Blaugrana, ponownie wyszedł na to boisko, jednak w barwach Füchse. Strzelił cztery gole i otrzymał owację na stojąco od kibiców. To był dla wszystkich bardzo wzruszający moment. Hiszpan w trakcie ośmiu sezonów występów z Barceloną, wygrał wszystko, co było możliwe do wygrania, w tym dwa tytuły Ligi Mistrzów (2005 i 2011).
Obrona Barcelony, w skład której wchodzili Sorhaindo Jernemyr i Morros, była nie do przejścia dla Niemców. Niemcy swoje ataki przeprowadzali bardzo powoli, a ich bramkarz – Silvio Heinewetter nie może zaliczyć tego występu do udanych. Gdy jednak jakoś udało im się znaleźć w pobliżu bramki, tam czekała na nich kolejna przeszkoda – niezawodny Arpad Šterbik, który tym razem obronił aż 16 strzałów.
Jako ciekawostkę warto podać, że w zespole gości wystąpił reprezentant polski – Bartłomiej Jaszka. Rozgrywający jest związany z niemieckim klubem od 2007 roku. We wczorajszym spotkaniu zdobył 3 bramki i ani razu nie został upomniany przez sędziego.
Barcelona Intersport: 34
Füchse Berlín: 23
Skład zespołów (strzelone bramki)
Barcelona Intersport: (15+19): Šterbik, Sorhaindo (5), Gurbindo (2), Jernemyr, Juanín(2), Morros, Tomás (6) Zmiennicy: Sarmiento (1), Rutenka (8), Noddesbo (4), Entrerríos, Straňovský (1), Rocas, Montoro (5).
Füchse Berlin: (10+23): Heinewetter, Laen, Bult (1), Christophersen (3), Jaszka (3), Richwien (1), Nincevic (3)
Zmiennicy: Spoljaric, Pevnov (4), Romero (4), Lund (1), Sellin(1), Löffler (2), Tauabo.
Bramki
Pierwsza połowa: 2:1, 5:4, 9:4, 10:5, 13:6, 15:10
Druga połowa: 19:12, 23:12, 26:14, 27:16, 30:19, 34:23
Sędziowie: Slave Nikolov i Gjorgji Nachevski
Wykluczenia
Barcelona Intersport: Montoro (29’), Gurbindo (47’), Rutenka (52’) Noddesbo (57’)
Füchse Berlín: Spoljaric (24’), Pevnov (42’) i Loffler (44’)
Jeżeli chcesz być na bieżąco z informacjami o młodzieżowych kategoriach FC Barcelony, jej sekcjach kobiecych, futsalowych, koszykarskich czy piłce ręcznej, sprawdź koniecznie dział Inne sekcje Barçy.
Źródło: FCBarcelona.com / sport.es / własne