Barcelona Intersport i Dynamo Mińsk w sobotę zagrają na Palau Blaugrana w Lidze Mistrzów. Będzie to wyjątkowy mecz dla braci Rutenka, którzy grają w przeciwnych klubach i teraz będą musieli stanąć twarzą w twarz.
Jutrzejsze spotkanie jest zaplanowane na godzinę 16:15. Barcelona jest liderem, zaś dynamo piątym zespołem tabeli. Jednak ten mecz nie będzie miał aż tak wielkiego znaczenia sportowego, bo uwaga wszystkich fanów będzie skupiona na obliczu dwóch rywalizujących braci, którzy po raz pierwszy zmierzą w Lidze Mistrzów. Siarhei i Dzianis Rutenka to bowiem dwaj najlepsi białoruscy piłkarze ręczni.
„Nie pozwolę wygrać mojemu braciszkowi. Dla mnie jest to nie do pomyślenia, nawet nie chcę o tym myśleć”, tak wielkie zaufanie do swojego klubu pokazał starszy z braci, grający na co dzień w katalońskiej drużynie. Jednak poza boiskiem ich relacje są lepsze. „Dużo rozmawiamy przez telefon, razem spędzamy wakacje… Jesteśmy bardzo blisko pod względem emocjonalnym i osobistym.”
Dzianis Rutenka to 26-letni prawoskrzydłowy, który już w tym roku doświadczył jednej porażki i remisu z zespołami z Berlinu i Zagrzebia. „Zarówno dla niego jak i dla wszystkich w klubie gra przeciwko Barçy Intersport jest czymś więcej, czymś co ich motywuje, więc będą chcieli postarać się o dobry wynik”, stwierdził Siarhei.
Gracz noszący na co dzień numer „22” chciał również podkreślić zalety trzeciego europejskiego rywala Barçy. „W ciągu pierwszych dwóch spotkań pokazali, że mogą grać na dobrym poziomie i zawsze stawali na wysokości zadania. Oni poruszają się bardzo szybko, są podekscytowani samą możliwością gry w Lidze Mistrzów. My musimy postarać się ich zatrzymać”, zakończył zawodnik Barcelony.
Jeżeli chcesz być na bieżąco z informacjami o młodzieżowych kategoriach FC Barcelony, jej sekcjach kobiecych, futsalowych, koszykarskich czy piłce ręcznej, sprawdź koniecznie dział Inne sekcje Barçy.
Źródło: FCBarcelona.cat
+ (new Date()).getTime() + „”” + „>" + "script>„);