Przysłowie piłkarskie mówi, że im większa konkurencja, tym więcej zespół wygrywa. To właśnie dzieję się w Barçy, głównie na skrzydłach obrony, ponieważ reszta była lub jest równie skuteczna.
Po lewej stronie Jordi Alba, zdobywca tytułu. Poza jego szybkim przystosowaniem się do zespołu oraz jego poziomem pracy w defensywie, dwa gole i dwie asysty w jedenastu meczach są najlepszy podsumowaniem jego wkładu w ofensywę.
Ostatnią asystę zaliczył w meczu z Vallecano. Zwiększył tempo akcji, a następnie miał swój udział przy golu, kiedy to podał do Xaviego, który strzelił na 0-3. Adriano również nie pozostaje w tyle. Miał być on wielką ofiarą przybycia Alby, a w zamian udało mu się wykorzystać wszystkie jego umiejętności, aby mógł grać na innych pozycjach.
W rzeczywistości rozegrał dziesięć meczów w tym sezonie, tylko jeden mniej niż Alba. Gdy nie miał szans zagrać na lewej stronie, Vilanova ustawił go na prawej obronie – w Superpuchrze Hiszpanii na Bernabéu i przeciwko Celticowi w Lidze Mistrzów – lub na środku obrony jak w klasyku w lidze na Camp Nou lub przeciwko Rayo w Vallecas.
A spośród wszystkich tych wyzwań udało się wyjść Barcelonie jeszcze silniejszą. Na prawej stronie uczestniczył z Albą w akcji dającej zwycięskiego gola w meczu przeciwko Celticowi w ubiegły wtorek. Także zdobył już dwa gole. Brazylijczyk otworzył wynik meczu z Getafe i zapewnił Barcelonie zwycięstwo przeciwko Valencii na Camp Nou strzałem zza pola karnego.
Walka na prawym skrzydle
Z konieczności zastąpienia Alvesa, Martin Montoya teraz zajmuje prawą stronę. Uraz wyeliminował Brazylijczyka z gry na trzy tygodnie. W sobotę zagrał w Vallecas Montoya, dołączając kolejny dobry występ do tych rozegranych w drużynie młodzieżowej.
Montoya zaliczył w tym meczu swoją drugą asystę w tym sezonie – przy golu Messiego na 0-2. Z Montoyą i Adriano w formie, Alves musi walczyć, aby odzyskać pozycję.
Źródło: Mundodeportivo.com
+ (new Date()).getTime() + „”” + „>" + "script>„);