Kapitalne zawody rozegrał wczoraj Cesc Fàbregas, który zaliczył trzy asysty. Dwukrotnie podawał do Messiego, a raz do Jordiego Alby i głównie dzięki jego postawie Barcelony wywiozła trzy punkty z Riazor.
Pięć asyst w ciągu ośmiu kolejek ligowych – taki jest dorobek Cesca w tym sezonie. Katalończyk odwdzięczył się wczoraj za zaufanie, jakim obdarzył go Tito Vilanova. Cesc zastąpił w środku boiska Xaviego i trzeba powiedzieć, że był w tym meczu nie do zatrzymania.
Już na początku spotkania popisał się kapitalnym zagraniem do Jordiego Alby, który strzelił na 1:0. Potem dwukrotnie asystował przy golach Lionela Messiego, z którym rozumie się na boisku bez słów. Pomocnik z Arenys de Mar miał do tej pory zaledwie dwie asysty, ale po tym pojedynku jego statystyki poszły w górę.
Lionel Messi również zaliczył asystę, ale przy bramce Tello. Tym samym ma na koncie 4 kluczowe podania i jest drugi w tej klasyfikacji. Razem z Ceskiem mają łącznie 9 asyst przy 17 strzelonych golach Barcelony.
Źródło: Sport.es
+ (new Date()).getTime() + „”” + „>" + "script>„);