Cesc Fàbregas zakończył mecz na Vallecas z jednym golem i dwiema asystami. Katalończyk w ostatnim czasie zalicza sporo ostatnich podań i dzięki temu prowadzi w klasyfikacji na najlepszego asystenta.
Pod koniec poprzedniego i na początku tego sezonu spekulowało się na temat przydatności Cesca w Barcelonie, ponieważ zawodnik nie był w formie. Pomocnik Blaugrany był bardzo krytyczny wobec siebie i również otwarcie o tym mówił, ale obiecał także, że lepsze dni nadejdą wkrótce i właśnie nadeszły.
Krok po kroku wychowanek Dumy Katalonii wraca na właściwe tory i zaczyna przypominać piłkarza z początku poprzedniego sezonu. Wcześniej potwierdzał, że jest znakomitym strzelcem, ale w tym sezonie udowadnia, że jest także świetnym asystentem. Liczby nie kłamią – 28 meczów w poprzednim sezonie i 8 asyst. Teraz, po dziewięciu ligowych kolejkach Fàbregas ma już sześć ostatnich podań.
Nie jest tylko najlepszym asystentem w Barcelonie, ale również w całej Primera División. Wyprzedził Lionela Messiego, Beñata z Betisu oraz Di Maríę z Realu Madryt. Cesc zdobył gola na 4:0 w meczu z Rayo po znakomitej centrze Pedro z prawej strony boiska. Transfer wychowanka z powrotem do Barcelony zaczyna się spłacać.
Źródło: Sport.es
+ (new Date()).getTime() + „”” + „>" + "script>„);