Pomimo ogromnej straty, jaką jest niewątpliwie kontuzja Carlesa Puyola, który będzie musiał pauzować przez dwa miesiące, nie wszystkie wiadomości z Lizbony są złe – do gry powrócił bowiem Andrés Iniesta.
21 dni po kontuzji, którą przywiózł pomocnik ze zgrupowania reprezentacji Hiszpanii (mecz przeciwko Gruzji), Iniesta wrócił do gry, zmieniając Ceska Fàbregasa w 72. minucie spotkania z Benficą Lizbona. Jest to bardzo ważne dla całej drużyny, ponieważ wszyscy liczą na jego występ w podstawowym składzie na El Clásico.
W przypadku Carlesa Puyola, przeciwko Realowi możemy spodziewać się w środku obrony duetu Song – Mascherano. W razie, gdyby mógł zagrać Piqué – zajmie on miejsce Kameruńczyka. Wiadomo, że będzie potrzeba, aby mieć w swoim posiadaniu piłkę przez możliwie najdłuższy czas. Stąd obecność Andrésa Iniesty jest decydująca.
Znaczenie posiadania
Iniesta w towarzystwie Xaviego czy Ceska gwarantuje duży procent posiadania piłki. Przy szybkości, jaką dysponują Cristiano Ronaldo, Higuaín i Di María, może okazać się to kluczowy czynnik. Przy tej okazji warto przytoczyć statystyki ze spotkań, kiedy zabrakło Andrésa w drużynie.
Z czterech meczów tylko jeden zakończył się komfortowym zwycięstwem – na Coliseum Alfonso Pérez z Getafe (4-1). W innych trzech drużyna przechodziła przez potworne męki: 3-2 ze Spartakiem Moskwa, 2-0 przeciwko Granadzie i 3-2 z Sevillą.
Źródło: MundoDeportivo.com
{js=d.createElement(s);js.id=id;js.src=”//platform.twitter.com/widgets.js”;fjs.parentNode.insertBefore(js,fjs);}}(document,”script”,”twitter-wjs”);