Choć kolejna poważna kontuzja zaatakowała młodego obrońcę FC Barcelony, Marc Muniesa nie zamierza się poddać. Zawodnik pojawił się w czwartek przed mikrofonami w programie „Primer Toc” w RAC1, gdzie mówił o swoim powrocie do zdrowia.
W ciągu tych dwóch lub trzech tygodni widzę, że sprawy idą bardzo dobrze. Wrócę może w styczniu lub w lutym. Codziennie ciężko pracuję, a kontuzja kolana ewoluuje dobrze. Nie mam żadnych celów”, powiedział Marc Muniesa.
Mimo, że jest już pełnoprawnym piłkarzem pierwszej drużyny, nie wyklucza swojego powrotu do ekipy rezerw po zakończeniu rehabilitacji: „Nawet jeżeli nie mógłbym zostać w pierwszej drużynie, będę próbował swoich szans w znalezieniu miejsca w drużynie B”.
Spośród wielu wiadomości wsparcia, jakie otrzymał, Muniesa przyznał, że ta od kapitana FC Barcelony była najbardziej znacząca: „Wiadomość od Puyola dotknęła mnie bardzo. Nie było go wtedy na boisku, ale wysłał mi wiadomość. Powiedział, że będzie przy mnie, żebym się nie martwił i, że pomoże mi z tego wyjść”.
Mimo, że jego celem było zdobyć miejsce w pierwszym składzie, przyznał, że Ajax Amsterdam próbował go namówić na transfer. Holenderski klub przekonywał Muniesę „stylem Barçy i grą w Lidze Mistrzów”. Na końcu ujawnił, że prowadzi rozmowy na temat odnowienia kontraktu: „Może to pozwoli mi przedłużyć umowę. Taki jest pomysł„.
Źródło: MundoDeportivo.com
+ (new Date()).getTime() + „”” + „>„);