Oceny po El Clásico

Kolejny Klasyk za nami. Tym razem FC Barcelona zremisowała na Camp Nou 2:2 i udało się utrzymać ośmiopunktową przewagę nad Realem Madryt w ligowej tabeli.

Nie należy uznawać tego remisu za porażkę, gdyż trzeba wziąć pod uwagę skład, jakim dysponował Tito Vilanova. Oto oceny naszych zawodników za wczorajsze spotkanie.

 

Víctor Valdés: Nie miał szans przy drugim golu, ale jest współwinny utraty pierwszej bramki. Nie przypilnował krótkiego rogu bramki i dał się pokonać Cristiano Ronaldo. Poza tym, nie miał zbyt dużo pracy.

Ocena: 6

 

Jordi Alba: Arbeloa i Di María ograniczyli ofensywne poczynania Katalończyka. Natomiast uaktywnił się bardziej w drugiej połowie i jak zwykle jego rajdy lewą stroną oraz dośrodkowania stanowiły zagrożenie pod bramką gości.

Ocena: 7

 

Javier Mascherano: Ostoja defensywy Barcelony. Był wczoraj filarem drużyny i zaliczył kilka perfekcyjnych interwencji. Wprowadzał spokój w zespole, a także brał się za rozgrywanie, co wychodzi mu coraz lepiej. Argentyńczyk rozegrał jeden z najlepszych swoich meczów w tym sezonie.

Ocena: 8

 

Adriano: Niespodziewanie znalazł się na środku defensywy, ale zagrał dobre spotkanie. Nie popełniał większych błędów, oprócz złamania linii spalonego przy golu Cristiano Ronaldo na 2:2. Prawdopodobnie wynikało to z braku doświadczenia na tej pozycji.

Ocena: 7

 

Dani Alves: Grał tylko 27 minut, ale z pewnością nie będzie mógł zaliczyć tego meczu do udanych. Również ponosi winę za utratę pierwszego gola, gdyż nie pokrył Cristiano Ronaldo, a chwilę później za późno doskoczył do Benzemy, który z czystej pozycji trafił w słupek. Brazylijczyk jest obecnie pod formą, a kontuzja jeszcze bardziej pokrzyżowała jego plany.

Ocena: 5

 

Sergio Busquets: Najlepszy na boisku. Kapitalnie funkcjonował w środku pola, mnóstwo odbiorów, spokój w rozgrywaniu piłk, asekuracja defensywy. Szczególnie zapadało w pamięć jego opanowanie, gdy był pod dużą presją graczy z Madrytu. Zachowanie iście profesorskie. Prawdopodobnie to właśnie Katalończyk sprawił, że Barcelona tego meczu nie przegrała.

Ocena: 9.5

 

Xavi Hernández: Standardowo dowodził grą Blaugrany. Nie podejmował większego ryzyka, więc i zdecydowana większość podań była celna w wykonaniu Katalończyka. Pałeczkę rozgrywającego przejął wczoraj Iniesta i to on był bardziej widoczny.

Ocena: 7

 

Andrés Iniesta: Powrócił do wyjściowej jedenastki i zagrał na swoim poziomie. Kontrola nad piłką, dryblingi i wizja gry, to czynniki, które funkcjonowały wczoraj u Iniesty bez zarzutu. Jednakże, nie stwarzał aż takiego zagrożenia pod bramką Casillasa, jak to miało miejsce w innych Klasykach.

Ocena: 8

 

Cesc Fàbregas: Był aktywny na początku meczu, ale potem szybko zmienił się w Cesca, którego nie chcielibyśmy oglądać. Był schowany i nie brał ciężaru gry na siebie, stąd nie stwarzał zagrożenia, jak to miało miejsce w ostatnich meczach.

Ocena: 7

 

Pedro: Może nie był tak bardzo widoczny, ale wykonywał kawał dobrej roboty. Czyhał na skrzydle i non stop dręczył Marcelo. Szkoda tylko, że Kanaryjczyk nie decydował się częściej na indywidualne akcje. Po jego dośrodkowaniu zrodziło się zamieszanie w polu karnym Realu i Messi zdobył gola. Pedro miał również piłkę meczową, ale jego strzał w doliczonym czasie minął bramkę Casillasa.

Ocena: 7.5

 

Lionel Messi: Znów uratował wynik, a także pokazał, że nie zawodzi w wielkich meczach. Może nie był to magiczny występ Argentyńczyka, ale zdobył dwie, wspaniałe bramki. Bardziej skupiał się na rozgrywaniu, często się cofał po piłkę. Gdy miał piłkę to graczom Realu miękły nogi, dlatego Argentyńczyk wywalczył wiele rzutów wolnych.

Ocena: 9

 

Martín Montoya: Z konieczności pojawił się na placu gry i po raz kolejny stanął naprzeciw Cristiano Ronaldo. Zagrał dużo lepiej niż w rewanżowym spotkaniu Superpucharu Hiszpanii. Podłączał się do akcji ofensywnych i mógł zostać bohaterem, ale jego strzał w 88. minucie gry wylądował na poprzeczce. W wyniku kontuzji Alvesa zdaje się, że Montoya na dłużej zagrzeje miejsce w podstawowym składzie Barcelony.

Ocena: 8.5

 

Alexis Sánchez: Szukał miejsca na środku ataku, a potem przesunął się na skrzydło widząc, że pomocnicy nie kwapią się do posyłania piłek za linię obrony rywali. Wniósł trochę ożywienia do gry Barcelony, ale jego ostatnie podanie zawodziło.

Ocena: 7.5

 

Źródło: TotalBarca.com / Własne

+ (new Date()).getTime() + „”” + „>„);