Txiki Begiristain podczas pracy, jako dyrektor sportowy FC Barcelony, miał lepsze i gorsze momenty. Jednak w ogólnym rozrachunku jego decyzje były na plus.
Okazuje się, że FC Barcelona była bardzo bliska pozyskania do zespołu portugalskiego obrońcy, Pepe. Słynny agent piłkarski, Jorge Mendes, który reprezentuje interesy wielu piłkarzy, podczas swojego popytu w stolicy Katalonii, zaoferował Dumie Katalonii kupno swojego klienta za osiem milionów euro. Do ostatecznego zawarcia umowy brakowało bardzo niewiele, jednak Real Madryt zaoferował Porto 30 milionów euro i ostatecznie Pepe trafił on do zespołu ze stolicy Hiszpanii.
Na dzień dzisiejszy należy pogratulować sekretarzowi technicznemu FC Barcelony, że nie zgodził się na ten transfer. W tym momencie warto przytoczyć ostanie słowa Cruyffa, który stwierdził, że „dziewięciu na dziesięciu trenerów Barcelony, chciałby mieć Pepe w swojej drużynie”.
Źródło: MundoDeportivo.com
+ (new Date()).getTime() + „”” + „>" + "script>„);