Portugalski obrońca Realu Madryt, Pepe, podtrzymuje swoją krytykę dotyczącą „teatru” prezentowanego przez piłkarzy FC Barcelony i mówi, że „powiedział „to, co naprawdę wydarzyło się w spotkaniu”.
„Jeżeli ktoś poczuł się urażony, to prawda boli”, powiedział obrońca Realu Madryt na zgrupowaniu reprezentacji Portugalii w Óbidos (80 kilometrów od Lizbony). Była to odpowiedź na ostatnie słowa Andrésa Iniesty, które można znaleźć tutaj.
We wtorek Andrés Iniesta przyznał, że wątpi w oskarżenia Pepe i zaprzeczył, że ani on ani żaden z jego kolegów nie mają nic wspólnego z „ludźmi teatru„. Zaraz po meczu pomiędzy FC Barceloną i Realem Madryt, trener Katalończyków, Tito Vilanova, poszedł dalej i przypomniał historię portugalskiego obrońcy – jego zachowania, faule, i tym podobne.
Pepe pytany o reakcje na słowa Tito Vilanovy, mówił, że powiedział tylko „to, co naprawdę wydarzyło się w spotkaniu”. Żadnemu kibicowi FC Barcelony nie trzeba tłumaczyć, jakim typem piłkarza jest Portugalczyk, ponieważ każdy zna jego zachowania na boisku, ale „kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień”.
Pepe „teatro”:
Źródło: Sport.es
+ (new Date()).getTime() + „”” + „>" + "script>„);