Dziś w południe reprezentacja Hiszpanii wyruszy w podróż do Mińska, gdzie będzie musiała w piątek stawić czoła drużynie Białorusi w eliminacjach do Mistrzostw świata w Brazylii w 2014 roku.
Vicente del Bosque ma ogromny ból głowy, jeżeli chodzi o środek obrony swojej drużyny. Kontuzjowani są obaj stoperzy FC Barcelony (Carles i Gerard), więc musi sięgać po plan B, a takim jest duet Sergio Ramos i Sergio Busquets.
Taką parę środkowych obrońców można było zobaczyć na wtorkowym treningu, ale także i na tym dzisiejszym. Na sesji treningowej pracowali razem na tej pozycji z jednej strony Sergio Busquets oraz Javi Martínez, a z drugiej Sergio Ramos oraz Albiol. Jednakże potem zdecydowanie trener postawił na duet Sergio-Sergio, który pracował wspólnie do końca treningu.
Pozycja Ikera Casillasa w bramce jest bezsporna. Obrona wyglądać zapewne będzie następująco: Arbeloa, Sergio Busquets, Sergio Ramos, Jordi Alba. Xabi Alonso tym razem będzie jedynym defensywnym pomocnikiem w tym ustawieniu.
W środku pola mają dzielić i rządzić Xavi oraz Santi Cazorla. W ofensywie siać spustoszenie ma trio złożone z Ceska, Pedro oraz Silvy. Być może jednak del Bosque postawi na rasowego napastnika, jak Villa czy Torres, ale prawdopodobnie to Cesc będzie „fałszywą 9”.
Jedyną niespodzianką może być brak w wyjściowej jedenastce Iniesty. Andrés może zasiąść na ławce, co nie jest złą wiadomością dla FC Barcelony. Pomocnik dopiero co wyleczył się z urazu, który przywiózł ze zgrupowania, a nikt nie chce, aby po raz kolejny z takim pojawił się w stolicy Katalonii.
Źródło: MundoDeportivo.com
+ (new Date()).getTime() + „”” + „>" + "script>„);