W FC Barcelonie nikt nie wątpi w potencjale jaki drzemie w zawodniku, któremu na imię Neymar da Silva. W Katalonii obserwuje się Brazylijczyka już od 2008 roku, kiedy to razem z Coutinho zaliczył spektakularny występ na turnieju Mediterranean Cup w Costa Bravie.
Do przejście z futbolu brazylijskiego do europejskiego zawsze należy podejść z dystansem, jednak w przypadku Neymara nie jest on tak wielki jak przy innych zawodnikach. Jest on piłkarzem, którego talent i styl są idealne aby szybko wkomponować się w zespół prowadzony przez Tito Vilanovę.
Trener właśnie od jakiegoś już czasu, podobnie jak wcześniej Pep Guardiola, docenia i waloryzuje potencjał tkwiący w Neymarze, jego zdolność do poruszania się po boisku, czy zwody, które niejednokrotnie potrafią wprawić obrońców rywala w osłupienie.
Istnieją zawodnicy, którzy, dzięki swoim umiejętnościom technicznym i sposobie interpretowania gdy nie pozostawiają miejsca na jakiekolwiek wątpliwości, a Neymar jest jednym z nich. W dniu, w którym Sandro Rosell doprowadzi do przejścia Brazylijczyka na Camp Nou, Tito Vilanova z radością powita nowego napastnika.
Oczywiście w tym sezonie nikt nie chciał wzmacniać linii ataku, ponieważ wraz z powrotem Davida Villi Tito zyskuje jeszcze większe pole manewru, ale już za kilka miesięcy możemy spodziewać się starań FC Barcelony o pozyskanie nowego zawodnika i, być może, sagi „Neymar w Barcelonie”.
Źródło: Mundo Deportivo
+ (new Date()).getTime() + „”” + „>" + "script>„);