Wielu analityków piłki nożnej, a także kibiców, zapewne zauważyło już kilka charakterystycznych rzeczy pod względem taktyki przy wykonywaniu rzutów wolnych przez piłkarzy FC Barcelony.
Drużyna całkiem inaczej podchodzi do wykonywania rzutów wolnych niż we wcześniejszych latach. Każdy minimalny błąd przeciwnika w tej kwestii może spowodować wiele korzyści dla katalońskiej drużyny. Jedną z takich była bramka strzelona przez Lionela Messiego w niedzielnym spotkaniu z Realem Madryt.
Tito Vilanova jest odpowiedzialny za ofensywną i defensywną strategię, która miała miejsce przez cztery lata u Pepa Guardioli. Jednakże jest on „chory” na każde, nawet najmniejsze” szczegóły w każdym działaniu. W momencie otrzymania rzutu wolnego sprzed pola karnego, trener zawsze przypomina swoim zawodnikom, aby dwóch lub trzech z nich dołączyło się do muru rywala, ponieważ utrudnia to widzenie bramkarzowi.
Tito jest takim trenerem, który nie lubi wypełniać głowy piłkarzy wieloma zalecniami, ponieważ oni i tak nie pamiętają wszystkich technicznych wskazań. Tydzień wcześniej, na Pizjuán, Andrés Palop wybronił strzał Leo Messiego z rzutu wolnego. Bramkarz zareagował szybko, ponieważ nigdy nie stracił piłki z widoku: zaledwie jeden zawodnik FC Barcelony stał w murze drużyny Sevilli.
W niedzielę, przed El Clásico, Tito Vilanova ponownie podkreślił wagę trzech piłkarzy, którzy mieli tworzyć mur z rywalami. Tym razem ta wskazówka nie została zignorowana. Pedro, Busquets oraz Iniesta posłusznie powiększyli mur drużyny Realu, co pomogło Leo Messiemu w zdobyciu wspaniałej brami na 2-1.
Zdjęcia z momentu zdobycia gola przez Argentyńczyka pokazują jasno, że Iker Casillas stał za daleko od drugiego słupka, a po drugie nie mógł widzieć piłki, aż przekroczyła ona granicę głowy jego kolegów. Ikera za późno zareagował, a piłka wylądowała w siatce. Jest to kolejny gol fabryki Tito Vilanovy.
Źródło: MundoDeportivo.com
+ (new Date()).getTime() + „”” + „>" + "script>„);