Klasyk zbliża się wielkimi krokami i pozostały już tylko godziny. Sztab trenerski Barcelony może jutro zaskoczyć, gdyż niewykluczone, że fundamentalną rolę odegra jutro Cesc Fàbregas.
Katalończyk świetnie rozumie się z Lionelem Messim i właśnie ten czynnik wymienia się jako najgroźniejszy dla przeciwnika. Pomocnik Blaugrany zagrał w dwóch meczach o Superpuchar Hiszpanii, wchodząc z ławki rezerwowych, ale jego rola w zespole uległa od tamtego momentu drobnej zmianie.
Były zawodnik Arsenalu Londyn był już w tym sezonie porządnie krytykowany, ale w ostatnich meczach potwierdził, że nie należy spisywać go przedwcześnie na straty. Świetnie zastępował Andrésa Iniestę, gdy ten był kontuzjowany, a w ostatnich dwóch spotkaniach zdobył trzy gole.
Leo Messi dużo lepiej się czuje na boisku, gdy obok niego biega Cesc. Ci dwaj gracze rozumieją się praktycznie bez słów, co widać na murawie. Ich gra na jeden kontakt rozmontowała już niejedną defensywę w Europie. Najlepszą wiadomością jest fakt, iż Iniesta wrócił już do pełni sił i Tito Vilanova ma dwie wspaniałe opcje na Real Madryt.
Źródło: Sport.es