Dobre nastroje spowodowane tym, że w końcu odblokował się Alexis, a bramki nadal strzela Fàbregas ostudziła nam smutna wiadomość – po niesamowicie szybkim powrocie na boisko urazu doznał kapitan, Carles Puyol.
Miało to miejsce w 77. minucie meczu. Carles Puyol wyskoczył w powietrze w walce o piłkę w obronie i niefortunnie upadł doznając urazu ręki. Wyglądało to naprawdę źle, zwłaszcza patrząc na zszokowane twarze zawodników FC Barcelony. Kapitan opuścił boisko na noszach.
Pierwsze diagnozy, które potwierdził już oficjalnie klub, mówią o zwichnięciu łokcia lewej ręki. Wcześniej spekulowało się nawet o złamaniu ze względu na to w jaki sposób wykręciła się ręka zawodnika po upadku.
Przybliżony czas trwania przerwy w grze i wszelkie nowe informacje w temacie kontuzji kapitana zamieszczać będziemy w tym newsie.
Kapitana w szpitalu, jeszcze w nocy, odwiedził prezydent Sandro Rosell.
TV3 donosi o możliwych 2-3 tygodniach przerwy w grze, podczas gdy Sport informuje o 3-4 tygodniach przerwy. Jeśli jednak dojdzie do interwencji chirurga, Puyol będzie musiał pauzować przez przynajmniej dwa miesiące,
Zawodnik spędzi noc w szpitalu w Lizbonie, ale powróci do Barcelony razem z resztą zespołu. W środę ma przejść kolejne badania, które wyjaśnią nam jak poważny jest uraz.
Źródło: Własne