Po znalezieniu się w wyjściowej jedenastce na Celtic Glasgow, Alexis Sánchez w niedzielę wrócił na ławkę rezerwowych. Chilijczyk ponownie był zmiennikiem w La Liga, gdzie nie miał miejsca w podstawowym składzie od 6. kolejki, czyli od meczu z Sevillą na Sánchez Pizjuán (2-3).
Alexis wszedł na murawę w 66. minucie spotkania, zmieniając Davida Villę, który nie jest jeszcze w stanie rozegrać pełnego spotkania. Z ośmiu dotychczasowych meczów ligowych, w których brał udział, cztery razy wychodził z ławki rezerwowych.
W przeciwieństwie do wcześniejszych spotkań, w tym niedzielnym można było znaleźć pozytyw dla Chilijczyka. Alexis asystował przy ostatnim golu dla FC Barcelony, który był autorstwa Leo Messiego. Z drugiej strony, El Guaje był przyzwyczajony w ostatnim czasie do wychodzenia na murawę z ławki i dzięki temu miał spektakularną średnią jednej bramki na 67 minut.
W niedzielnym spotkaniu Villa nie wpisał się na listę strzelców. David grał przeciwko Mallorce, jako klasyczna „9”, ale często też schodził na prawą stronę, gdzie towarzyszył mu podłączający się do akcji Dani Alves. Alexis zajął właśnie to skrzydło, kiedy pojawił się na boisku w drugiej połowie.
Źródło: MundoDeportivo.com